Gra wewnętrzna: "Biali" - "Zieloni" 2:1 - Dwie asysty Furmana (akt.)

- Fotoreportaż z meczu - kliknij tutaj

Sztab szkoleniowy będzie miał okazję sprawdzić jak na tle pierwszego zespołu sprawdzą się gracze młodzi czyli Cezary Michalak, Kamil Kurowski, Michał Bajdur i Przemysław Mizgała.

Warunki do gry nie były najlepsze - w Ayia Napie lał deszcz i wiał silny wiatr. Spotkanie to rozgrywane było dwa razy po 30 minut. Zieloni wyszli na prowadzenie już 6. minucie spotkania. Jorge Salinas popędził lewą stroną boiska i oddał strzał, który odbił Dusan Kuciak. Na swoim miejscu znalazł się jednak Michał Efir, który dobił piłkę i wyprowadził zielonych na prowadzenie. Pierwszy kwadrans spotkania był dość wyrównany, choć więcej sytuacji stworzyli sobie Biali, których nie wykorzystali Artur Jędrzejczyk - trafił w słupek, oraz Marek Saganowski - nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Wojciechem Skabą. Groźnie uderzał też z rzutu wolnego Danijel Ljuboja, zaś Miroslav Radović huknął tuż obok słupka. Z minuty na minutę Biali osiągali coraz większą przewagę, jednak brakowało skuteczności.

Na drugą połowę nie wybiegli: Michał Żewłakow, Danijel Ljuboja oraz Marek Saganowski. W ich miejsca pojawili się: Przemysław Mizgała, Kamil Kurowski i Michał Bajdur. Ponadto Michał Kucharczyk, Tomasz Brzyski i Daniel Łukasik zasilili skład Białych. Zgodnie z przewidywaniami, Biali od samego początku przejęli inicjatywę. Do wyrównania doszło już kilka minut po wznowieniu gry, kiedy to Kucharczyk wykorzystał podanie Dominika Furmana i płaskim strzałem pokonał Wojciecha Skabę. Dziesięć minut później faworyzowani Biali wyszli na prowadzenie - kolejny raz dogrywał Furman, a egzekutorem w tej sytuacji był Brzyski. Skaba miał piłkę na rękawicach, ale ta ostatecznie znalazła sie w siatce. Później jeszcze po błędzie Marko Sulera swoją szanse miał Kucharczyk, ale trafił w dobrze interweniującego Skabę. Trener Jan Urban pokrzykiwał, że Zieloni muszą coś zmienić w grze aby nie przegrać. Wyrównać z rzutu wolnego próbował Tomasz Kiełbowicz, ale posłał piłkę metr obok bramki. Do końca spotkania trwała wymiana ciosów. Kucharczyk uderzył tuż przy słupku, ale refleksem popisał się Skaba, a po chwili Efir posłał piłke nad poprzeczką. Jeszcze tuż przed końcem spotkania kapitalnym uderzeniem popisał się Przemysław Mizgała, ale jeszcze lepiej spisał się w bramce Dusan Kuciak i wynik już nie uległ zmianie.

Biali - Zieloni 2:1 (0:1)

Efir 6'

Kucharczyk 32'

Brzyski 44'

Składy I połowa:

Biali: Kuciak - Jędrzejczyk, Żewłakow, Astiz, Wawrzyniak - Radović, Furman, Vrdoljak, Ljuboja, Kosecki - Saganowski

Zieloni: Skaba -  Michalak, Suler, Choto, Brzyski - Kucharczyk, Gol, Łukasik, Wolski, Salinas - Efir

Składy II połowa:

Biali: Kuciak - Brzyski, Jędrzejczyk, Astiz, Wawrzyniak - Radović, Furman, Vrdoljak, Łukasik, Kosecki - Kucharczyk

Zieloni: Skaba -  Michalak, Suler, Choto, Kiełbowicz - Bajdur, Mizgała, Kurowski, Wolski, Salinas - Efir