Grosicki i Korzym zawieszeni w próżni
05.09.2007 11:25
Legioniści, którzy ostatnio świetnie radzą sobie w lidze, na wniosek PZPN nie zostali powołani do kadry młodzieżowej na mecz z Rosją. To efekt konfliktu z trenerem <b>Michałem Globiszem</b>. <b>Kamil Grosicki</b> i <b>Maciej Korzym</b> nie pojechali na Młodzieżowe Mistrzostwa Świata U-20 do Kanady z powodu konfliktu z selekcjonerem tej kadry Michałem Globiszem. Piłkarze do dziś twierdzą, że doszło do nieporozumienia. Selekcjoner utrzymywał, że gracze odmówili udziału w turnieju. Głos zabrała również piłkarska centrala, która zawiesiła w obowiązkach reprezentacyjnych tych zawodników.
Piszą Listy
Dlatego teraz, gdy selekcjoner młodszej kadry Andrzej Zamilski chciał powołać na piątkowy mecz z Rosją i poniedziałkowy z Kazachstanem Grosickiego, otrzymał instrukcję z PZPN, że nie może tego zrobić. - Brałem go pod uwagę, bo to chłopiec, w którego warto inwestować Tę sprawę trzeba w końcu definitywnie wyjaśnić, bo ci chłopcy są w próżni - twierdzi Zamilski.
- Nie było żadnej decyzji zawieszającej, ale byłoby nie fair, gdyby teraz Grosicki dostał powołanie. Dlatego kiedy trener Zamilski spytał nas o zdanie, otrzymał odpowiedź odmowną - informuje wiceprezes piłkarskiego związku Jerzy Engel.
Sam Grosicki niedawno wysłał do PZPN list, w którym stwierdził, że chce reprezentować swój kraj i każde powołanie będzie traktował jako wielkie wyróżnienie. Podobnie chce w tym tygodniu uczynić Korzym.
- Jestem zdania, że reprezentacja narodowa jest czymś absolutnie ponad wszelkimi interesami Jeśli jest się powoływanym, to główną motywacją powinna być chęć reprezentowania swojego kraju. Jestem przekonany, że oni sami nie decydowali o swoim losie - uważa Engel - Nie od dziś wiadomo, że często interesy klubów i reprezentacji się rozmijają. Po mistrzostwach młodzi gracze zrozumieli, że popełnili błąd i dla nich kara była już sama nieobecność w Kanadzie.
Engel poinformował nas, że po meczach pierwszej reprezentacji z Portugalią i Finlandia, zajmie się sprawą ewentualnych kar dla młodych graczy. Także Globisz twierdzi, że nie można rezygnować z potencjału tych zawodników. - Młodym zdarzają się błędy, które należy wybaczać. Nałożenie na nich kar dożywotniej dyskwalifikacji byłoby bzdura.
- Dobrze, że w końcu PZPN zajmie stanowisko w tej kwestii Szczególnie, że oni nie odmówili wyjazdu na mistrzostwa świata, a do tej pory wiele osób jest przekonanych, że tak było -twierdzi Zamilski - Powinni ponieść konsekwencje swojego zachowania, ale nie powinno się ich przekreślać - twierdzi szkoleniowiec.
Również selekcjoner kadry A Leo Beenhakker niedawno zapewnił, że absolutnie nie deklarował, iż nigdy tych piłkarzy nie powoła do reprezentacji. - Mądrością ludzi doświadczonych jest, aby popełnione przez nich błędy nie wpłynęły na rozwój piłkarski. Jestem przekonany, że już nigdy tak się nie zachowają - mówi Jerzy Engel.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.