Grzegorz Bronowicki: Do Legii mam duży sentyment
28.02.2011 20:41
Jaki będzie dla pana wtorkowy mecz z Legią?
- Przekonamy się jutro. Do Legii mam wielki sentyment, jestem tego pewien w stu procentach. Będę próbował pokazać się we wtorek z jak najlepszej strony. Chcę zaprezentować takie umiejętności, jakie kiedyś kibice „Wojskowych” oglądali na co dzień, takie jakie pamiętają.
Dla Ruchu liczy się chyba tylko zwycięstwo…
- Zdecydowanie! W czasie spotkania nie patrzę przeciwko komu gram, liczy się wtedy tylko zwycięstwo. Nie inaczej będzie jutro.
A jak pan ocenia szansę na wyeliminowanie stołecznego klubu z rozgrywek?
- Przed meczem każdy z każdym może wygrać. Wiadomo, że potencjał Legii jest duży, nie jest to drużyna z łapanki. Prezentuje wysoki poziom, ale my wyjdziemy i na pewno będziemy walczyć. Liczymy na korzystny wynik. Rywalizacja na murawie wszystko zweryfikuje.
Nie obawia się pan szybkich skrzydłowych Legii?
- Widziałem tych graczy na boisku. W meczu z Cracovią pokazali, że radzą sobie z grą ofensywną. Jak każdy, będą chcieli zaprezentować się z jak najlepszej strony. Nigdy i nikogo się jednak nie obawiam, nie patrzę przeciw komu gram, chcę po prostu powstrzymać rywala.
Wie pan już czy zagra w pierwszym składzie?
- Spodziewam się, że tak będzie. Mam również taką nadzieję, bo chcę wreszcie zagrać przeciwko „Wojskowym”.
Proszę powiedzieć, czy po zagranicznych wojażach była oferta z Warszawy?
- Z tego co wiem to nie. W Warszawie mam nadzieję, że zagram w rewanżu, ale na razie koncentruję się na jutrzejszym pojedynku.
A temat reprezentacji jeszcze jest aktualny?
- Nie zaprzątam sobie tym głowy. Nie znaczy, że nie chciałbym, ale wiadomo jak to wygląda. Trener stawia na innych zawodników, a ja skupiam się na jak najlepszej grze w Ruchu Chorzów.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.