Domyślne zdjęcie Legia.Net

Grzegorz Bronowicki: Do Legii mam duży sentyment

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

28.02.2011 20:41

(akt. 14.12.2018 20:33)

<p>Po powrocie z zagranicy odbudowywał swoją karierę na zapleczu Ekstraklasy. Grzegorz Bronowicki obecnie reprezentuje barwy najbliższego rywala legionistów - Ruchu Chorzów. "Bronek" w krótkiej rozmowie z serwisem Legia.Net mówi czym będzie dla niego jutrzejszy mecz. Wspomina także o tym, że powrót "reprezentacyjnych" czasów nie jest raczej możliwy. Zapraszamy do lektury!</p>

Jaki będzie dla pana wtorkowy mecz z Legią?

- Przekonamy się jutro. Do Legii mam wielki sentyment, jestem tego pewien w stu procentach. Będę próbował pokazać się we wtorek z jak najlepszej strony. Chcę zaprezentować takie umiejętności, jakie kiedyś kibice „Wojskowych” oglądali na co dzień, takie jakie pamiętają.

Dla Ruchu liczy się chyba tylko zwycięstwo…

- Zdecydowanie! W czasie spotkania nie patrzę przeciwko komu gram, liczy się wtedy tylko zwycięstwo. Nie inaczej będzie jutro.

A jak pan ocenia szansę na wyeliminowanie stołecznego klubu z rozgrywek?

- Przed meczem każdy z każdym może wygrać. Wiadomo, że potencjał Legii jest duży, nie jest to drużyna z łapanki. Prezentuje wysoki poziom, ale my wyjdziemy i na pewno będziemy walczyć. Liczymy na korzystny wynik. Rywalizacja na murawie wszystko zweryfikuje.

Nie obawia się pan szybkich skrzydłowych Legii?

- Widziałem tych graczy na boisku. W meczu z Cracovią pokazali, że radzą sobie z grą ofensywną. Jak każdy, będą chcieli zaprezentować się z jak najlepszej strony. Nigdy i nikogo się jednak nie obawiam, nie patrzę przeciw komu gram, chcę po prostu powstrzymać rywala.

Wie pan już czy zagra w pierwszym składzie?

- Spodziewam się, że tak będzie. Mam również taką nadzieję, bo chcę wreszcie zagrać przeciwko „Wojskowym”.

Proszę powiedzieć, czy po zagranicznych wojażach była oferta z Warszawy?

- Z tego co wiem to nie. W Warszawie mam nadzieję, że zagram w rewanżu, ale na razie koncentruję się na jutrzejszym pojedynku.

A temat reprezentacji jeszcze jest aktualny?

- Nie zaprzątam sobie tym głowy. Nie znaczy, że nie chciałbym, ale wiadomo jak to wygląda. Trener stawia na innych zawodników, a ja skupiam się na jak najlepszej grze w Ruchu Chorzów.

Polecamy

Komentarze (4)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.