Grzegorz Mielcarski: Legia jest świetnie przygotowana fizycznie
30.09.2013 08:43
"Legia się bawi" - tak mówił przed meczem kapitan Śląska Sebastian Mila.
- Nie zgadzam się. Zespół Urbana nie gra na stojąco, o zwycięstwach nie decydują pojedyncze kopnięcia ze stałych fragmentów. W każdy mecz wkłada wiele wysiłku. Legia jest doskonale przygotowana fizycznie, ma szeroką kadrę i może na tym polega zabawa. Zawodnicy, którzy wracają do drużyny po kontuzji, od razu grają na wysokim poziomie. Urban ma możliwości manewru, o jakich inni szkoleniowcy w lidze mogą tylko marzyć. Legia jest świetnie przygotowana fizycznie. Szkoda, że żaden piłkarz nie powie o tym wprost. Jakby się bali, że po ewentualnym niepowodzeniu nie będzie na co zwalić winy. Porażkę najłatwiej wytłumaczyć zmęczeniem, mecze co trzy dni to idealne alibi. A w dobrych zachodnich klubach nikt o tym nie wspomina. Legia mi się podoba, bo nikomu nie daje się stłamsić, w zespole widać rywalizację. Każdy o siebie dba, nie wyobrażam sobie, by legionistów widywano po nocy wwarszawskich knajpach. W tym momencie nie do wyjęcia z podstawowej jedenastki jest dwóch, może trzech zawodników.
Trener Urban narzeka na liczbę straconych goli. 11 w 10 meczach to według niego za dużo
- A i tak defensywa wygląda lepiej niż w poprzednim sezonie. Sztuką jest maskowanie swoich niedostatków. Legii to dobrze wychodzi. Zdobywa średnio prawie trzy bramki na mecz. Pamiętajmy też, że gdyby nie kontuzje, obrona mogłaby wyglądać inaczej. Nikt by się nie zdziwił, gdyby zamiast Brozia, Jodłowca, Rzeźniczaka i Brzyskiego grali Bereszyński, Junior, Astiz i Wawrzyniak. W sobotę Broź za łatwo dał się ograć Paixao, na początku meczu zachował się jak junior. Ale i tak gra Legii w lidze polega bardziej na atakowaniu niż bronieniu. Prawdziwa weryfikacja następuje w Europie. W Polsce rywale mają wobec Legii respekt, czasem nawet za duży. Wiele klubów drży na samą myśl ogrze z zespołem Urbana. W pucharach tego nie ma. I dopiero tam widać siłę Legii. Nie chodzi przecież o to, by zagrali sześć meczów w grupie. Liga ma być dodatkiem do Europy, a nie odwrotnie.
W ekstraklasie Legię może zgubić tylko pycha?
- Sam jestem ciekawy. Po dziesięciu kolejkach wypracowała sobie przewagę - nad Śląskiem aż 13 punktów, nad Lechem, który rozegrał o jeden mecz mniej, 12. Na razie tuż za nią są Wisła i Pogoń, czyli kluby, na które nikt nie liczył. Zobaczymy, jak długo wytrzymają tempo. Ale sądzę, że Legii nie zgubi pycha, trener Urban na to nie pozwoli. Jak zobaczy, że ktoś czuje się za pewnie i przestaje walczyć, szybko posadzi go na ławce rezerwowych.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.