Domyślne zdjęcie Legia.Net

Grzegorz Mielcarski: Legii pomógł terminarz i szczęście

Redakcja

Źródło: Gazeta Wyborcza

21.10.2007 18:16

(akt. 21.12.2018 23:28)

- Po wynikach Legii widać, że na początku pomagał jej terminarz. Pamiętam, jak w czasie tej fantastycznej passy Jan Urban i Aleksandar Vuković tonowali emocje, przypominali, że latem odeszło z Legii ośmiu zawodników. Teraz widać, że mieli rację. Piłkarze, którzy zostali, nie są jeszcze w stanie prezentować wysokiej formy przez całą rundę - komentuje po kolejnej porażce Legii w lidze <b>Grzegorz Mielcarski</b>.
- Pamiętajmy też, że w pierwszych kolejkach legionistom sprzyjało szczęście, jak w meczach z Groclinem czy Zagłębiem Sosnowiec. Teraz to szczęście ich opuściło. W piątek przegrali z Odrą po strzale życia Szarego. W czym tkwi problem Legii? - Tam jest wielu zawodników młodych, jak Rzeźniczak i Grosicki, wielu z małym stażem, jak Astiz czy Wawrzyniak. Nie wszyscy potrafią jeszcze unieść ciężar odpowiedzialności. I nie mówię o formie sportowej, ale psychicznej. Jeśli Wisła wygra w przyszłą niedzielę z Legią, będzie miała już osiem punktów przewagi. Dużo? - Akurat wynik tego meczu niczego nie przesądzi. Mistrzostwo zdobywa się w meczach ze słabymi. Popatrzmy, Odra wygrała z Legią i zremisowała z Wisłą. Ale faktem jest, że Legii pomogłoby zwycięstwo w Krakowie. Trener Urban musi odbudować zespół. Z czasów gry w Porto pamiętam, że do takich meczów najlepiej podchodzi się na luzie. Zawodnicy zmobilizują się sami. Nie ma co ich dodatkowo motywować. A gdyby dzisiaj miał pan wskazać zwycięzcę? - Zdecydowanego faworyta nie ma, ale dziś postawiłbym na Wisłę.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.