Grzegorz Tomasiewicz: Czekam na swoją szansę
21.10.2014 12:47
Ofensywny pomocnik czy napastnik – na której pozycji czujesz się najlepiej?
- Myślę, że jako ofensywny pomocnik, gdzie można wykazać się większą kreatywnością, ale jako napastnik też gram i nie mam z tym większego problemu.
Mówi się o tobie, że jesteś jednym z najbardziej utalentowanych młodych piłkarzy w Polsce. Dlaczego nie zadebiutowałeś jeszcze w pierwszym zespole?
- Nie wiem, nie mam pojęcia… Na razie czekam. Zobaczymy, co w zimie się wydarzy. Decyduje trener Henning Berg i ja musze to zaakceptować. Wiadomo, że jakaś lekka irytacja jest, ale tak jak powiedziałem – decyzja należy do trenera. Ja dalej ciężko pracuję i czekam na swoją szansę.
Ale przyznasz, że to dosyć dziwna sytuacja. Właściwie wszyscy, którzy obserwują rezerwy, mówią, że w każdym meczu, w którym grasz, jesteś wyróżniającą się postacią, robisz różnicę, a mimo tego nadal nie doczekałeś się występu w pierwszej drużynie…
- Co ja mogę powiedzieć…? Tak jak już mówiłem – pracuję na każdym treningu, aby przekonać do siebie sztab szkoleniowy. Tyle.
Chodzą słuchy, że nie masz najwyższych notowań u Henninga Berga, który woli stawiać na innych młodych chłopaków, że w jego opinii nie jesteś „top rated”, tylko „ok.”. Rozmawiałeś z trenerem na temat swojej pozycji i ewentualnej szansy na udowodnienie swoich umiejętności w pierwszym zespole?
- Nie, z nikim na ten temat nie rozmawiałem. Szczerze mówiąc, nie wiem nawet, skąd wzięła się ta terminologia – „top rated” i „ok”. Czytałem o tym, ale nikt mi tego nie powiedział.
Możesz jakoś odnieść się do tego, o czym ostatnio coraz głośniej się mówi - że Jacek Magiera, który jest trenerem „dwójki”, nie ma większego wpływu przy ustalaniu składu?
- Wydaje mi się, że czasami rzeczywiście z „jedynki” schodzi za dużo zawodników. Myślę jednak, że skoro już grają, to powinni dać więcej drużynie, powinni pokazywać swoje umiejętności i te mecze wygrywać. Dla nas, młodszych piłkarzy, to dobrze, że jest chociaż Centralna Liga Juniorów i możemy przynajmniej gdzieś regularnie występować.
Otrzymałeś jakieś oferty wypożyczenia z innych klubów?
- W lecie przewijał się temat Dolcanu Ząbki, ale po rozmowie z trenerem Jackiem Magierą postanowiłem, że jeszcze poczekam i zobaczę, jaki będzie dalszy rozwój wypadków. Moim nadrzędnym celem jest awans do pierwszej drużyny i na tym przede wszystkim się skupiam.
A jeśli wypożyczenie, to tylko do Ekstraklasy, czy niższe ligi także wchodzą w grę?
- Biorę pod uwagę także 1. Ligę, ale wiadomo, że każdy wolałby grać w Ekstraklasie. Ze mną nie jest inaczej.
Zapis całej rozmowy z Grzegorzem Tomasiewiczem można przeczytać na sporteuro.pl
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.