Grzelak: Bołał mnie przywodziciel
24.10.2009 18:37
- Opuściłem boisko po pierwszej połowie bo bolał mnie przywodziciel. Mam nadzieję, że to nic poważnego, ale lepiej dmuchać na zimne. Wszystko okaże się po badaniu USG, które będę miał w tygodniu. Mimo urazu mam dobry humor, bo efektownie wygraliśmy. Konkurencja w zespole jest duża, bramki strzelili dziś Szałachowski i Mięciel, którzy weszli z ławki rezerwowych. Jesteśmy zadowoleni z wyniku, choć nic nie wskazywało na to, że wygramy taką różnicą bramek. Szyko stracony gol mógł ustawić przebieg spotkania. Udało się jednak wyrównać, a po zmianie stron bramki były już tylko kwestią czasu - podsumował strzelec pierwszej bramki <strong>Bartłomiej Grzelak</strong>.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.