Grzelak: Moje relacje z kibicami Legii nie są najlepsze
30.01.2011 22:36
- Okazałem niezadowolenie z powodu braku dopingu na stadionie i zostało to odebrane bardzo negatywnie. I ja i Maciej Iwański długo ponosiliśmy konsekwencje zaistniałej sytuacji i to mimo, że należeliśmy do wyróżniających się piłkarzy drużyny Stefana Białasa. Nie patrzono jednak na nas przez pryzmat tego co pokazywaliśmy na murawie, ale przez pryzmat nienawiści. To była bolesna lekcja, ale wiele się nauczyłem. Ta nienawiść pojawiła się też dzięki prasie, która krytykowała mnie za ciągłe kontuzje i duże zarobki. A ja wcale tak dużo nie zarabiałem, było wielu lepszych. A kontuzje – była jedna poważna, a następne mikrourazy były tego pokłosiem. Na szczęście od roku z moim zdrowiem jest wszystko w porządku.
Zapis całej rozmowy można przeczytać w najnowszym wydaniu tygodnika „Piłka Nożna”.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.