Hamalainen dziś podpisze, Borysiuk przejdzie badania

Fin był badany kilka godzin w klinice mieszczącej się na stadionie przy Łazienkowskiej. Jak nas poinformowano, nie ma żadnych przeciwwskazań medycznych, by piłkarz parafował umowę. Wprawdzie stan jego zdrowia nie jest idealny, ale biorąc pod uwagę, że niebawem skończy 30 lat, nie ma się czym martwić. Piłkarz jest gotowy do treningów i po złożeniu podpisów dołączy do drużyny przebywającej na zgrupowaniu na Malcie. W niedzielę Hamalainen po raz pierwszy pokazał się publicznie z osobami pracującymi w Legii. Przyszedł na mecz koszykarzy (z GKS Tychy) do hali na Torwarze w towarzystwie Dominika Ebebenge, który jest jednym z odpowiedzialnych za transfery. Pojawił się też główny udziałowiec klubu Dariusz Mioduski, który długo rozmawiał z zawodnikiem. Legioniści byli bardzo zdeterminowani, by zatrudnić byłego piłkarza Lecha Poznań. Choć ważniejsze było przekonanie najbliższych zawodnika do przeprowadzki niż samego piłkarza - czytamy w "Przeglądzie Sportowym".

Tak jak informowaliśmy, bardzo blisko jest kolejny transfer. Oferta do Lechii Gdańsk została wysłana, legioniści zapłacą za Ariela Borysiuka około 2 mln zł, w umowie znajdzie się też zapis o korzyściach z ewentualnego kolejnego transferu zawodnika. Według planu, dzisiaj piłkarz ma przejść testy medyczne, choć są one tylko formalnością. Legia zintensyfikowała działania w sprawie tego transferu w ubiegłym tygodniu. Szukano zawodnika na pozycję Borysiuka, bo ostatnio takiego w statecznym klubie nie było. Ivica Vrdoljak leczył kontuzję, teraz wraca, ale trenuje jeszcze indywidualnie.