Hat-trick Jakuba Koseckiego

Młodzi legioniści na pierwszą połowę wyszli mocno skoncentrowani. W wywalczeniu trzech punktów mieli pomóc również zawodnicy „jedynki“. Stąd obecność w wyjściowej jedenastce „Kostii“, Adriana Paluchowskiego oraz Marcina Smolińskiego.

W dużej mierze dzięki tym zawodnikom Legia szybko opanowała środek pola, długo utrzymując się przy piłce. Pierwszą groźną sytuację stworzył jednak Michał Żyro, który raz po raz urywał się gliwickim obrońcom. W 15. minucie spotkania „Żyrko“ przedarł się lewą stroną i oddał mocny strzał na bramkę Kasprzika. Piłka jednak minęła poprzeczkę bramki. Chwilę później ten sam zawodnik przeprowadził akcję meczu. Wychowanek Akademii Piłkarskiej minął lewą stroną trzech zawodników po czym świetnie dośrodkował w pole karne. Do piłki wyskoczył Jakub Kosecki i mocnym strzałem głową pokonał Tomasza Kasprzika.

Kolejne bramki były już tylko kwestią czasu. Druga bramka dla Legii to w dużej mierze zasługa graczy „jedynki“. Na prawej stronie pola karnego Smoliński wyłożył piłkę „Paluchowi“. Napastnik przepuścił piłkę gdzie czekał już Michał Żyro. Nie pozostało mu nic innego jak wepchnąć piłkę do bramki. Tak więc od 35. minuty Młoda Legia prowadziła z rówieśnikami z Gliwic już 2:0. Mimo dwubramkowej przewagi legioniści nie zrezygnowali z ataków. Do przerwy wynik jednak się nie zmienił.

Na początku drugiej połowy świetnie spisujących się Daniela Łukasika oraz Adama Banasiaka zmienił Wojciech Trochim i Wojciech Lisiecki. W 53. minucie po kolejnej pięknej akcji Legia prowadziła już 3:0. W środku pola karnego znalazł się Paluchowski, który mając przed sobą Kasprzika, zdołał jeszcze podać do wchodzącego prawą stroną Koseckiego. W tej sytuacji nie pozostało mu nic innego jak wbić piłkę do bramki gości. Zaledwie 10 minut po strzeleniu bramki w składzie legionistów doszło do małych roszad. Dobrze spisującego się na bramce Machnowskij’ego zmienił debiutujący w warszawskim zespole, Jakub Szumski. Natomiast Michała Żyro zmienił Adrian Rajczak. Siła ofensywna Legii nie straciła nic na jakości. Smoliński, który rządził i dzielił w środku pola raz po raz posyłał piłkę bądź do Rajczaka, bądź do Koseckiego.

Zaledwie 5 minut przed końcem spotkania piłkę na prawym skrzydle po raz kolejny dostał „Kosa“.Niewiele myśląc uderzył po długim rogu bramki strzeżonej przez Kasprzika. Mocno wstrzelona piłka znalazła drogę do bramki golkipera gliwiczan.

Do końca spotkania ani wynik ani obraz gry się nie zmienił. Młoda Legia pewnie wygrała z Piastem 4:0. To najmniejszy wymiar kary,jaki mógł spotkać zawodników z Gliwic. Na pochwałę zasługuje gra całego zespołu podopiecznych duetu trenerów Strejlau-Banasik.

Młoda Legia-Młody Piast 4:0
Bramki: Kosecki (3), Żyro
Żółte kartki: Augustyniak, Zbozień, Lisiecki- Podgórski, Bleszke, Cetera

Młoda Legia: Makhnovskyy (64' Szumski) - Lisowski, Zbozień (82' Rosłoń), Augustyniak, Widejko - Łukasik (46' Trochim), Banasiak (46' Lisiecki), Kosecki, Smoliński, Żyro (64' Rajczak) - Paluchowski

Młody Piast: Kasprzik – Chylaszek (46' Winiarczyk), Blaszke, Seweryn (63' Tomanek), Sapel – Mrożek (46' Pietroń), Lenartowski (63' Bukowski), Cetera, Podgórski – Mucha (46`Koziołkiewicz), Iwan