Helio Pinto i Dossa Junior: Pracujemy nad językiem polskim
14.03.2014 11:00
- Nam piłkarzom daje to wyjątkową radość, kiedy wychodzimy na murawę i widzimy stadion pełen naszych kibiców. Jednak pamiętam, że to nie pierwsza taka sytuacja w tym sezonie. Myślę, że jest to kiepska sprawa dla każdego, zarówno dla nas zawodników jak i dla kibiców, którzy nie zasiądą tego dnia na trybunach – dodał Pinto.
W podobnym tonie, na to samo pytanie, odpowiedział Dossa Junior – Oczywiście, to nie jest nic dobrego dla każdego z nas. Lubimy grać, gdy ludzie są na stadionie, oglądają nas z trybun, są naszym dwunastym zawodnikiem, który dodaje nam dodatkowych sił. Musimy jednak zaakceptować to, że w niedziele ich nie będzie. Po prostu zagramy ten mecz przeciwko Wiśle i będziemy chcieli wywalczyć dobry rezultat czyli zdobyć trzy punkty.
Czy jesteśmy w stanie grać w następnych spotkaniach jeszcze lepiej? Myślę, że jesteśmy w stanie to zrobić. Jako zespół stworzyliśmy sobie we Wrocławiu wiele dogodnych okazji do strzelenia gola. Moim zdaniem zawsze jest szansa, możliwość, żeby poprawić się i stawać się coraz lepszym – stwierdził środkowy pomocnik drużyny mistrza Polski.
Następnie dowiedzieliśmy się, co Dossa sądzi o konkurencji na pozycji środkowego obrońcy w zespole Legii – Wszyscy zawodnicy z którymi konkuruję o miejsce w składzie są świetnymi piłkarzami, posiadają zróżnicowane umiejętności, co pozwala nam na naukę wielu rzeczy od siebie nawzajem. Każdego dnia staramy się rozwijać pod względem piłkarskim i dzięki temu potem pomagać drużynie w trakcie meczów. Rywalizacja o miejsce w składzie bardzo nam sprzyja.
Helio zapytany o to, czy zna bezpośrednie przyczyny tego, że nie jest obecnie pierwszym wyborem trenera Henninga Berga skomentował – Kiedy gram w pierwszym składzie nie pytam trenera czemu mnie wystawia, tak samo sytuacja wygląda, kiedy nie występuję od pierwszych minut. To jego wybór i muszę to szanować. Staram się na treningach każdego dnia i czekam na swoją szansę.
Pinto został także poproszony o skomentowanie niepochlebnych opinii o nim, które pojawiały się w mediach w pierwszych miesiącach jego pobytu w Warszawie, i które dotyczyły tego, jakoby rzekomo nie pokazywał na boisku pełni swoich umiejętności – W pierwszych tygodniach mojej przygody z Legią nie byłem gotowy w stu procentach do gry. Wszystko dookoła stało się dla mnie nowe po tym, jak spędziłem osiem lat na Cyprze: zespół, styl gry, kultura, kraj. Musiałem się do tego przystosować.
Obaj piłkarze zgodnie stwierdzili, że nauka języka polskiego jest dla nich bardzo istotna – Mówić po polsku? – przerwał w języku polskim zadawane pytanie Helio Pinto, czym bardzo rozbawił stojącego obok Dossę Juniora, który chwilę później odpowiedział - Będąc szczerym, w Polsce bardzo ważne jest by posługiwać się tutejszym językiem. Jest to ważniejsze niż w innych krajach, ponieważ niewiele osób mówi tu po angielsku. Musimy nauczyć się tutejszego języka. Mówię w kilku innych językach, więc polski będzie kolejnym, którego się po prostu nauczę – podsumował obrońca Legii.
Zapytaliśmy także piłkarze, czy dziś, gdyby stanęli przed wyborem, czy ponownie wybraliby Legię, jako swój następny klub, odpowiadają zgodnie – Zdecydowanie tak. Mamy dobrą drużynę a Warszawa bardzo podoba nam się jako miasto.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.