Henning Berg: Musimy zwrócić uwagę na Teodorczyka
28.03.2014 10:38
Pierwszą kwestią poruszoną na konferencji prasowej norweskiego szkoleniowca było pytanie o wystawienie w składzie od pierwszej minuty Jakuba Koseckiego, który asystował przy bramce Wladimera Dwaliszwilego z Piastem i w starciu z Lechem mógłby wiele wnieść do zespołu. - Kuba powiedział mi, że może zagrać 90 minut. Podoba mi się entuzjazm tego zawodnika i cieszę się, że tak ciężko pracuje na treningach. Nasz skrzydłowy pokazał się również z dobrej strony w Gliwicach. Myślę nad wystawieniem „Kosy” w pierwszym składzie na starcie z poznańską ekipą, ale decyzja zapadnie przed meczem.
Następnie trener został zapytany o Helio Pinto, który w tym roku sobie za wiele nie pograł. - Pinto to dobry piłkarz i ważny członek tego zespołu. Jesienią Portugalczyk grał wiele, choć potrzebował czasu na aklimatyzację. Nie jest to łatwa sytuacja, ale myślę o całej ekipie, a nie o jednym graczu. W zeszłym roku było więcej okazji do gry, niż obecnie. To test dla zawodnika. W Manchesterze United musiałem czekać na swoją szansę. Specyfiką takiego klubu jak Legia jest wielka konkurencja. Łukasz Broź i Jakub Rzeźniczak doczekali się szansy. Helio i Daniel Łukasik graliby w każdej innej drużynie w Ekstraklasie, ale nadejdzie czas, że ich cierpliwość zostanie wynagrodzona – powiedział Berg.
Następnie Berg został poproszony o opowiedzenie o dotychczasowych wrażeniach z pracy przy Łazienkowskiej. - Od początku mojej pracy nie było nudno. Po meczu z Koroną, w którym zaprezentowaliśmy się dobrze, było tylko lepiej. Czasami dobrze wyglądaliśmy w defensywie, a czasami lepiej w ofensywie, ale dążymy do regularności. Chcemy grać przez cały czas na najwyższym poziomie. Podoba mi się współpraca z pracownikami i dziennikarzami. Wiadomo, że trudno było nam się pogodzić z decyzją o walkowerze dla Jagiellonii po tym co zaszło, ale musieliśmy pracować dalej i nie mogło to w najmniejszym stopniu zmienić naszego celu jakim jest mistrzostwo Polski.
Szkoleniowiec w trakcie konferencji opowiedział również o roli defensywnych pomocników w taktyce stołecznej ekipy. - Najważniejsza jest dla nas elastyczność taktyczna. Role defensywnych pomocników nie są sztywne – oni muszą odpowiednio prezentować się na tle całej drużyny. Podobało mi się, że Jodłowiec był skuteczny z Piastem w defensywie, a dodatkowo stanowił zagrożenie pod polem karnym. Mam tu też w głowie Helio Pinto, który w Gliwicach akurat nie mógł zagrać. Wystarczy spojrzeć na Pirlo, który potrafi wiele dać w obronie oraz znakomicie rozgrywa futbolówkę.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.