Henning Berg - spokojny i merytoryczny

- Nie doszukiwałbym się dziury w całym. Na pewno nie jest tak, że trener był niepewny przyszłości. U nas ma komfort pracy, a skoro mieszka w hotelu, to widocznie tak było mu wygodniej. To normalny facet, spokojny i wyważony. Decyzja o jego zatrudnieniu była pewnym ryzykiem, ale bez przesady. Jesteśmy bardzo zadowoleni z jego pracy - przekonuje prezes Bogusław Leśnodorski.

- To skandynawski typ człowieka. Zawsze jest spokojny, ma analityczny umysł. O „suszarce" w szatni na wzór Aleksa Fergusona nie ma mowy. Trener Berg podchodzi do sytuacji na boisku bardzo spokojnie. Przekazuje krótkie, merytoryczne uwagi. Oczywiście w pewnych momentach podnosi głos, ale na pewno nie można nazwać go furiatem - charakteryzuje szkoleniowca obrońca Legii Jakub Rzeźniczak.

- Odprawy przedmeczowe są niezwykle szczegółowe. Trener dokładnie tłumaczy nam, jak mamy się ustawiać na boisku. Role są precyzyjnie podzielone. Szkoleniowiec kładzie ogromny nacisk na taktykę - przyznaje Miroslav Radović.

- Jan Urban poległ właśnie na pucharach. Przerósł go natłok spotkań. Jeśli Bergowi uda się osiągnąć sukces na arenie międzynarodowej, zostanie bohaterem - nie ma wątpliwości Sylwester Czereszewski.

Więcej opinii o Henningu Bergu można przeczytać w dzisiejszym numerze "Przeglądu Sportowego".