Henning Berg: Zajmujemy się sobą, chcemy wygrać

- Ostatnie mecze z Lechem były wyrównane. Wyczekujemy jutrzejszego spotkania, mamy szacunek dla Lecha i jego piłkarzy.  Jeśli zagramy na 100% możliwości to mamy duże szanse na zwycięstwo.

- Nie mogę zdradzić kto zagra jutro w ataku. Może się zdarzyć, ze zagra zarówno Saganowski i Sa razem.

- Lubimy grać u siebie. Stadion Narodowy jest bardzo ładny, wyjątkowy. Jeśli moglibyśmy jednak wybierać, to chcielibyśmy zagrać najbardziej na swoim własnym stadionie przy Łazienkowskiej. Liczymy jutro na dobre widowisko, ale najważniejsze będzie dla nas zwycięstwo.

- Myślę, ze dziennikarze w Poznaniu niekoniecznie uznają nas za faworytów. Graliśmy z Lechem dwa razy w tym sezonie, w zeszłym również i udawało nam się wygrywać. Koncentrujemy się sami na sobie, czeka nas otwarte spotkanie. Nie ma sensu dyskutować o tym, kto jest faworytem. Zarówno Lech jak i my nie mieliśmy łatwej drogi do tego finału.

- Mamy dobre doświadczenia z rzutami karnymi z poprzednich meczów. Nie ćwiczymy rzutów karnych codziennie, ale jeśli dojdzie do takiego rozstrzygnięcia meczu, to będziemy chcieli wykorzystać swoje doświadczenie i powtórzyć udaną rywalizację z tego typu. Rzuty karne staramy się ćwiczyć regularnie, a nie jednorazowo.