Hubnik i Kelhar oficjalnie zaprezentowani

- Zdecydowałem się na Legię, gdyż to w Czechach najbardziej rozpoznawalny klub, chcę pomóc w osiągnięciu wysoko postawionych celów. Mogłem grać w Grecji, Niemczech lub Turcji, ale zdecydowałem się na Warszawę, czas pokaże czy słusznie. Tamte oferty nie były korzystne dla mojego pracodawcy. Chciałbym powtórzyć rundę jesienną kiedy zdobyłem 12 bramek. To zasługa ofensywnie grającego zespołu, większość drużyn w lidze czeskiej preferuje grę defensywną. Początek w nowych barwach był niezły - w sparingu z Widzewem zdobyłem dwie bramki, to dobry prognostyk. Mamy silną drużynę i trzeba to potwierdzić w trakcie sezonu. Przy okazji chciałbym podkreślić fakt, jak dobrze zostałem przyjęty przez kolegów - nie miałem problemu z aklimatyzacją. Jestem gotów do gry o zwycięstwo w każdym meczu, nie przestraszę się presji mediów i kibiców - podsumował Michal Hubnik.

- Ja również dziękuję niektórym kolegom z zespołu za pomoc i wprowadzanie w różne tajniki. Przychodząc na testy, a potem podpisując umowę wstępną nie wiedziałem o polskiej piłce i lidze zbyt dużo. Teraz mogę pochwalić stadiony, fajnie musi być na nich w czasie spotkań, kiedy kibice żywiołowo reagują. Nie przestraszę się tego, wręcz przeciwnie. Atmosfera pozytywnie nakręca do walki o zwycięstwa, bo przecież w Legii remis jest porażką. Chcę tu grać i się promować - wierzę, że dzięki temu zagram na Euro 2012. Nie miałem zbyt wiele wolnego czasu, ale raz wziąłem taksówkę i pojeździłem po centrach handlowych. Zauważyłem, że ludzie są otwarci i przyjaźnie nastawieni. Bardzo mnie to cieszy - opowiedział Dejan Kelhar.