Domyślne zdjęcie Legia.Net

Idea Ekstraklasa w TV za 160 mln?

Marcin Gołębiewski

Źródło: Gazeta Wyborcza

14.03.2005 08:21

(akt. 29.12.2018 10:28)

Mecze na żywo w Canal+, magazyn w TVN, bramki w TVN 24 i w trzech portalach internetowych - takie będą dzisiejsze rozstrzygnięcia przetargu PZPN na sprzedaż praw audiowizualnych do ligi od sezonu 2005/06. Komisja przetargowa w składzie: <B>Janusz Basałaj</B> (prezes Wisły Kraków), <b>Zbigniew Koźmiński</b> (szef Piłkarskiej Ligi Polskiej), <b>Eugeniusz Kolator</b> (wiceprezes PZPN) i <b>Marcin Stefański</b> (dyrektor Departamentu Rozgrywek PZPN), przedstawi dziś swoje rekomendacje prezydium związku.
Jak dowiedziała się nieoficjalnie Gazeta, Canal+ za trzyletnią umowę zapłaci 160 mln zł, co daje ponad 50 mln zł (czyli ok. 13,5 mln euro) za sezon. To o blisko 2,5 mln euro więcej, niż Canal+ płaci obecnie. TVN dostanie prawa do niedzielnego magazynu ligowego, który - o ile najbogatsze kluby ekstraklasy zakończą bojkot sponsora ligi Idei - na antenie mógłby pojawić się już w kwietniu. Idea chce współprodukować magazyn. W programach informacyjnych TVN 24 zobaczymy też bramki. Gole będzie też można oglądać w internecie, prawa do tego uzyskają trzy portale: Gazeta.pl, Interia.pl i Onet.pl. Z niczym odchodzi Polsat, który chciał magazyn, ale został przebity przez TVN. Żadna stacja nie była zainteresowana pakietem derbowym. PZPN, któremu w czerwcu kończy się umowa z Canal+, rozpisał nowy przetarg na sprzedaż praw telewizyjnych pod koniec ubiegłego roku. Tym razem zgodnie z prawem UE, które nakazuje demonopolizację rynku, prawa podzielono na pakiety. W styczniu do związku wpłynęło osiem ofert, m.in. od Canal+, TVN, Telewizji Centrum, kilku portali internetowych. Przetarg zbojkotowała TVP, która zarzuciła PZPN faworyzowanie Canal+ (w regulaminie przetargu był zapis, że Canal+ ma prawo do złożenia ostatniej oferty, co gwarantowała mu poprzednia umowa ze związkiem). Nieoficjalnie wiadomo jednak, że u podstaw niechęci TVP do przetargu leży konflikt wiceprezesa telewizji ds. marketingu i reklamy Piotra Gawła z Andrzejem Placzyńskim ze Sportfive - firmy, która jest pośrednikiem PZPN. Nieco inaczej zachował się Polsat. Początkowo razem z TVP bojkotował przetarg, ale ostatecznie złożył ofertę, zastrzegając jednak, że wciąż wiele spraw mu się nie podoba. Polsat przetarg przegrał, ale nieoficjalnie wiadomo, że nie jest z tego powodu nieszczęśliwy, bo priorytetem dla niego jest pozyskanie praw do MŚ w Niemczech. Przez ostatnie tygodnie komisja przetargowa i Sportfive prowadziły rozmowy z oferentami. Można było np. poprawiać oferty. Jak będzie wyglądało dzisiejsze zakończenie przetargu? - Prezydium zarządu PZPN [11 osób ze ścisłego kierownictwa związku - red.] wysłucha rekomendacji komisji przetargowej i podejmie decyzje, które stacje zostaną wybrane. Ok. godz. 16.30 będzie konferencja prasowa - mówi "Gazecie" Eugeniusz Kolator, wiceprezes związku. Najbogatsze kluby z grupy G-4: Wisła Kraków, Legia, Groclin i Amica, które bojkotują umowę z Ideą, miały też dużo zastrzeżeń do przetargu telewizyjnego. Uważają, że PZPN w ogóle nie ma prawa podpisywać umów w ich imieniu i potrzebuje do tego dodatkowych pełnomocnictw od klubów. W G-4 pojawił się też pomysł, aby kluby, które są częściej pokazywane w telewizji, dostawały specjalne premie za oglądalność. - Zwycięskie stacje poznamy w poniedziałek, ale to nie znaczy, że od razu podpiszemy umowę. We wtorek spotykamy się z szefami klubów. Będziemy rozmawiać o Idei i telewizji. Zarówno o tym, jak będą dzielone pieniądze, jak i o innych sprawach zadecydują kluby. Przecież teraz też było tak, że pierwsza drużyna w lidze dostawała od Canal+ 5 mln, a ostatnia 1,2 mln zł. Jak sobie kluby podzielą teraz, tak będzie - mówi Kolator. - Poza tym w komisji przetargowej był prezes Wisły, był prezes PLP. Cały czas byli w kontakcie z innymi prezesami. Decyzja będzie więc wspólna - kończy Kolator. Klubom - podobnie jak w przypadku umowy z Ideą - nie podoba się też wysoka prowizja dla Sportfive. G-4 chce, by była ona jednocyfrowa. Poniedziałkowe prezydium PZPN zajmie się też bojkotem przez kluby G-4 sponsora ligi - Idei. Choć podpisała ona z PZPN trzyipółletnia umowę wartą 31,6 mln zł, to w weekend na koszulkach piłkarzy Legii, Wisły i Groclinu nie było logo Idei, a na ich stadionach - reklam sponsora.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.