Idzie młodość, czyli szansa dla młodych
08.10.2009 10:49
Mimo porażki Legii Warszawa we wczorajszym meczu charytatywnym, kilku zawodników może być zadowolonych ze swojego występu. Są to rzecz jasna piłkarze nie grający na co dzień w pierwszym zespole. O tym, że <b>Jan Urban</b> nie boi się stawiać na młodych zawodników, wiemy nie od dziś. W meczu przeciwko Górnikowi Łęczna w podstawowym składzie zagrało, aż trzech graczy Młodej Legii. Parę stoperów wraz z <b>Inakim Astizem</b> tworzył <b>Damian Zbozień</b>, na lewej pomocy szalał strzelec jednej z bramek dla Legii, <b>Michał Żyro</b>, zaś w ataku przebijał się <b>Jakub Kosecki</b>.
Od 18. minuty na boisku powił się również Wojciech Lisowski, który zastąpił na prawej obronie kontuzjowanego Szalę. Debiut wychowanka Akademii Piłkarskiej nie należał jednak do najlepszych, gdyż w dość niegroźnej sytuacji pokonał Maćka Gostomskiego i tym samym zaliczył trafienie samobójcze.
W drugiej połowie Żyro zastąpił inny podopieczny duetu Strejlau-Banasik, Mateusz Rosłoń. W przypadku obydwu zawodników powołanie było nagrodą za ostatnie występy w drużynie rezerw, w szczególności z Jagiellonią Białystok. Lewoskrzydłowy co chwila się urywał graczom „Jagi“, natomiast Rosłoń zdobył gola po pięknym strzale zza pola karnego.
Damian Zbozień z kolei to zawodnik, który jeszcze w sezonie 07/08 dostał szansę gry w meczu o Puchar Ekstraklasy. Młody stoper zarówno w poprzednim jak i w tym sezonie Młodej Ekstraklasy dość regularnie zdobywał bramki. Wśród debiutantów znaleźli się również Michał Kopczyński, który w 70. minucie meczu zmienił Tomasza Jarzębowskiego oraz Dominik Furman zastępując pod koniec spotkania Piotra Gizę.
- Młodzi zawodnicy, którzy dziś dostali szansę, na pewno się starali. Są to chłopcy, którzy nie pukają jeszcze do pierwszego składu. Są dobrze wyszkoleni technicznie i potrafią szybko wymieniać piłkę, ale zobaczymy jak będą się dalej rozwijać. To ma być dla nich dodatkowy bodziec do jeszcze większej pracy na treningach.- powiedział po meczu trener Urban
Najbardziej zadowolonym ze swojej postawy może być Michał Żyro, który będąc wicemistrzem juniorów Polski (Akademia Piłkarska), szybko przebił się w Młodej Legii. - Michał Żyro ma duże szanse by w okresie przygotowawczym pojechać z nami na zgrupowanie. Potrafi grać w piłkę, jest mocny psychicznie, gra z dużą odwagą i koncentruje się na podnoszeniu swoich umiejętności - komplementował gracza szkoleniowiec warszawian.
Trener warszawskiej Legii śmiało wprowadza do drużyny, świeżą, młodą krew. Tak było w przypadku Macieja Rybusa, Ariela Borysiuka czy Kamila Majkowskiego. Z pierwszą jedenastką trenuje regularnie Jakub Kosecki, który zaliczył wczoraj asystę przy bramce Sebastiana Szałachowskiego. Na niektóre zajęcia zapraszani są wyróżniający się piłkarze rezerw. Czy młodzi gracze również przebojem wejdą do pierwszej drużyny? O tym dowiemy się dopiero za jakiś czas. Miejmy nadzieję, że tak.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.