Igor Lewczuk: Czuliśmy, że gramy źle
30.04.2015 10:06
- Strzelona bramka to miła sprawa, wartość dodatnia do meczu, szczególnie, że był to gol na 2:1, ale podchodzę do tego spokojnie. Dlaczego nie było ich kilku więcej naszego autorstwa? Trudno stwierdzić. Możliwe, że oddawane przez nas strzały były nie do końca poprawne, a być może to Radosław Janukiewicz świetnie się spisywał w tych sytuacjach.
- Rundę zasadniczą skończyliśmy na pierwszym miejscu. Faktycznie, porażek mogłoby być mniej, ale też nie ma co się za to biczować. Z drugiej strony punkt przewagi nad Lechem po podziale punktów to bardzo mało, trzeba się od początku sprężyć, bo jeden lub dwa słabsze mecze i sytuacja może się skomplikować. Od jutra napięcie w związku z Pucharem Polski powinno rosnąć. Dziś jeszcze tego nie czuję, ale z każdym kolejnym dniem będzie to zapewne bardziej odczuwalne - stwierdził Lewczuk.
- Sytuacja z ręką Murawskiego? Nie pamiętam dokładnie tej sytuacji. Byłem blisko, ale nie widziałem dobrze jak to wyglądało - zakończył defensor Legii.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.