Igor Lewczuk: Kolejne sparingi zweryfikują naszą formę
25.01.2016 09:15
Na Malcie zagraliście dwa mecze sparingowe, zdobyliście 12 bramek, nie straciliście żadnej. Z uwagi na duże obciążenia treningowe dla nas, dziennikarzy tak wysokie wyniki były zaskoczeniem. A dla was?
- Pierwsze spotkanie graliśmy z zawodnikami, którzy szukają klubów, są bez kontraktów. Nie ma co czarować, byli o wiele słabsi, strzeliliśmy pięć goli i byliśmy zadowoleni. Natomiast druga drużyna, NK Zavrc... Nie wiem. Są na piątym miejscu w słoweńskiej ekstraklasie, z Mariborem, który w poprzednim sezonie awansował do Ligi Mistrzów wygrali i zremisowali. Trudno powiedzieć, czy to my zaprezentowaliśmy się tak dobrze, czy oni tak słabo. Przed nami kolejne mecze kontrolne, które będą weryfi kacją, a potem te najważniejsze, czyli ligowe. Dopiero po nich będę mógł wyciągnąć wnioski.
Po przyjściu Artura Jędrzejczyka, znanego wesołka, atmosfera w drużynie musiała się poprawić.
- Faktycznie wesoły chłopak, ja go dopiero poznałem. I Michał Kucharczyk w końcu odzyskał kolegę z pokoju. Z „Jędzą” jest bardzo zabawnie, potrafi jednym zdaniem sprawić, że nawet po bardzo ciężkim treningu w autokarze jest wesoło. A atmosfera cały czas była dobra, teraz również.
Podobno po przyjściu Hamalainena powiedzieliście Bartoszowi Bereszyńskiemu, że w końcu będzie mógł spokojnie pojechać do Poznania.
- Chłopak ma taką nadzieję, ale wydaje mi się, że mimo wszystko na taryfę ulgową nie ma co liczyć.
Zapis całej rozmowy można przeczytać na stronach "Przeglądu Sportowego"
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.