Igor Lewczuk: Nie powiem, że od dziecka marzyłem o Legii
09.07.2014 08:59
- Legia to najlepszy klub, w jakim kiedykolwiek grałem. Nie powiem, że od dziecka marzyłem o występach przy Łazienkowskiej. Nie będę kłamał, wychowałem się w Białymstoku, nie w Warszawie. Podpisałem jednak kontrakt z Legią na trzy lata i zrobię wszystko, aby dać mojej nowej drużynie jak najwięcej.
Jak to było z transferem do drużyny mistrza Polski?
- Dostałem SMS-a od właściciela Zawiszy, pana Radosława Osucha, który napisał, że porozumiał się z Legią i teraz pozostaje tylko, żebym usiadł do rozmów w sprawie kontraktu. Uśmiechnąłem się i pomyślałem: „Jest nieźle!”. Bardzo miło wspominam jednak ostatni rok, który spędziłem w Zawiszy. Zbudowaliśmy w Bydgoszczy bardzo fajną drużynę, osiągnęliśmy super wynik. Przy jednym z niższych budżetów w lidze, z dość wąską kadrą, awansowaliśmy do grupy mistrzowskiej oraz zdobyliśmy Puchar Polski. Trochę żal było wszystko zostawiać, ale mistrzowi kraju się nie odmawia.
Jak przebiega aklimatyzacja w Warszawie? Z kim w szatni trzymasz się najbliżej?
- Z Arkiem Piechem. Graliśmy razem w Ruchu Chorzów, a nawet mieszkaliśmy w pokoju, więc to chyba nic dziwnego. Aklimatyzacja przebiega dobrze, ale to normalne, że jedni zawodnicy lubią się mniej, a drudzy bardziej. Obojętnie, czy w Legii, czy w Zawiszy.
Zapis całej rozmowy z Igorem Lewczukiem można znaleźć pod adresem pzpn.pl
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.