Ile zespołów w ekstraklasie?

We wtorek w sejmie gościła delegacja PZPN, w skład której weszli prezes związku Michał Listkiewicz, wiceprezes Eugeniusz Kolator, zastępca sekretarza generalnego Marcin Stefański i mecenas Andrzej Wach. Celem spotkania z posłami było zapoznanie ich z aktualnym stanem procesu przyznawania licencji klubom pierwszoligowym. Jak wiadomo o przyznaniu licencji zdecydować ma kilka czynników, m.in. stabilne finanse klubu, odpowiednia infrastruktura, oświetlenie stadionu, szkolenie młodzieży. Pilotażowo system nadawania licencji został wprowadzony w zeszłym roku a każdy klub mógł nie wywiązać się z jednego wymogu. Od lipca tego roku żadnych ulg już nie będzie i wszyscy pierszoligowcy będą musieli spełniać sztywne wymogi Europejskiej Unii Piłkarskiej. - Obecnie sześć pierwszoligowych klubów nie spełnia wymogów licencyjnych - powiedział Listkiewicz - spodziewamy się, że w najbliższych miesiącach sytuacja się zmieni, ale prawdopodobnie jeden, góra dwa kluby nie będą mogły przystąpić do rozgrywek pierwszej ligi. Wtedy ekstraklasa będzie po prostu mniejsza. Najpilniejszą sprawą jest oświetlenie stadionu, które jest bolączką wielu klubów. - Jest to sprawa niezwykle ważna zwłaszcza dla telewizji, która jest potężnym źródłem pieniędzy dla klubów. Poza tym sponsorzy i wszyscy ci, którzy łożą na piłkę nożną wymagają aby stadiony były dobrze oświetlone i po prostu ładne - wyjaśnił prezes PZPN. Członkowie komisji zainteresowali się możliwością przekazania uprawnień do rozgrywek ligowych innej organizacji. Mogłaby nią być Piłkarska Liga Polski, działająca od kilku lat. - Prawdopodobnie w 2005 roku takie przekazanie będzie miało miejsce - powiedział Listkiewicz - będzie to rok, gdy wygaśnie kontrakt PZPN z telewizją Canal Plus. Wtedy będziemy się zastanawiać, co zrobić dalej. Czy nadal centralizować prawa do transmisji, czy też, podobnie jak było to dawniej, dać każdemu klubowi prawdo do swobodnego dysponowania prawem do relacji telewizyjnych. Posłowie pytali także, czy nie można ujednolicić statusu prawnego piłkarskich klubów. Obecnie część z nich jest spółkami akcyjnymi, część stowarzyszeniami sportowymi. Powołując się na przykład Ruchu Chorzów, który przybrał formę stowarzyszenia i nie zamierza tego zmieniać, przedstawiciele PZPN odparli, że nie są w stanie zmusić kogokolwiek do przekształcenia w spółkę. Spotkanie zakończyło się konkluzją, że komisja kultury fizycznej i sportu jest w stanie pomóc związkowi, zwłaszcza w sferze finansowania reprezentacji młodzieżowych, podobnie jak to jest w innych dyscyplinach. - Chcielibyśmy aby medale naszych drużyny młodzieżowych były kochane także przez państwo, a nie tylko przez nas - zakończył Listkiewicz.