Domyślne zdjęcie Legia.Net

Ilu obcokrajowców po wejściu do UE?

Źródło:

16.01.2004 09:06

(akt. 02.01.2019 02:45)

Wejście Polski w maju do Unii Europejskiej nie pozostanie nad Wisłą bez wpływu na wiele dziedzin życia, także na sport. Nie ominie przy tym futbolu, będzie chociażby decydować o kształcie rynku piłkarskiego. W lipcu PZPN otworzy na nowe okno transferowe. Na pewno szerzej niż dotychczas - polskie kluby piłkarskie będą mogły zatrudniać bez ograniczeń piłkarzy z 25 krajów Unii Europejskiej. A co pozostałymi - z Afryki, Ameryki, z europejskich państw spoza Unii? Dziennikarze PAP próbowali rozeznać się, jakie stanowisko w tej kwestii zajmują włodarze polskich klubów piłkarskich. Generalnie - temat jest jeszcze obcy. W jednych klubach sprawa nie nabrała jeszcze aktualności, w innych - jak np. w łódzkich klubach - czeka się na wytyczne, sugestie PZPN. Tylko niektóre zechciały zadeklarować swoje zdanie na ten temat. Wiceprezes Górnika Polkowice, Artur Sikorski sądzi, iż nowa jakościowo sytuacja uzdrowi piłkarski rynek w Polsce. Nie spodziewa się napływu piłkarzy z bogatych krajów, oczekuje jednak, iż podziała mobilizująco na polskich piłkarzy. Podobnego zdania Krzysztof Dmoszyński, prezes Wisły Płock, który oczekuje ponadto wpływu na zmianę (obniżenie) kontraktów piłkarzy rodzimych. Ilu zawodników spoza Unii będą mogły zatrudnić polskie kluby? Szef Górnika Zabrze, Zbigniew Koźmiński uważa, iż w polskim futbolu nie powinno być żadnych limitów; dyrektor sportowy, zatrudniającej obecnie siedmiu piłkarzy spoza Unii Legii Warszawa, Jerzy Engel - że w interesie polskich zawodników leży, aby ustanowić limit dwóch piłkarzy spoza UE. W dziesiątce krajów, które od 1 maja powiększą skład Unii Europejskiej, nie ma jednolitego systemu. Zapewne jak i w Polsce zostanie dopracowany dopiero przed rozpoczęciem nowego sezonu, być może po konsultacjach z Jonathanem Hillem - przedstawicielem UEFA przy Unii Polkowice: - Wejście do Unii unormuje polską piłkę. PZPN także zamierza skorzystać z konsultacji, w tym m.in. z Czechami. W miarę upływu czas sprawa stanie się coraz bardziej aktualna - dla wydziału szkolenia, PLP, dla klubów, które zapewne zechcą wypowiedzieć się na ten temat, mając na celu własne interesy. W związkowej centrali rozważa się dwie tendencję - otworzyć futbolowy rynek bez ograniczeń lub wprowadzić limit (dwóch) zawodników spoza Unii. Polski rynek futbolowy może stać się atrakcją dla piłkarzy spoza Unii. Polskie boiska mogą im stworzyć okazję promocyjną. Przykładem może być chociażby przybyły z Nigerii Emmanuel Olisadebe (dzisiaj piłkarz Panathinaikosu Ateny), który właśnie dzięki grze w Polsce odnalazł drogę do futbolowej Europy.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.