Domyślne zdjęcie Legia.Net

Inaczej niż w kadrze

Redakcja

Źródło: Fakt

23.11.2007 09:44

(akt. 21.12.2018 17:55)

Jednym z lepszych piłkarzy w meczu z Serbami w Belgradzie był legionista <b>Jakub Wawrzyniak</b>. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że Kuba zagrał na nietypowej dla siebie pozycji środkowego pomocnika. A przecież w klubie gra na lewej obronie. - Kuba zagrał bardzo poprawnie jako środkowy pomocnik. Czy to znaczy, że w Legii będę próbował go teraz na tej pozycji? Raczej nie - mówi trener warszawskiego zespołu <b>Jan Urban</b>.
- Przypadła panu do gustu gra Wawrzyniaka w meczu z Serbami? - Najważniejsze dla niego, że zagrał w meczu reprezentacji, bo to go trochę podbuduje psychicznie. Tym bardziej że przecież w Legii ostatnio nie występuje za wiele. Beenhakker ustawił go na nietypowej pozycji, a mimo to Kuba sobie poradził. Ale nie wyciągałbym z tego zbyt daleko idących wniosków. Warunki do gry były tak ekstremalne, że trudno tak naprawdę o ocenę poszczególnych piłkarzy. - Czyli dla pana pozostanie on lewym obrońcą? - Tak. Jeden dobry mecz na danej pozycji nic według mnie nie zmienia. Kiedy piłkarz dowiaduje się, że zagra w nietypowym dla siebie miejscu na boisku, spręża się bardziej niż zwykle. Ale często jest tak, że kolejne mecze na tej pozycji są już w jego wykonaniu dużo słabsze. Raz Kuba zagrał u mnie przecież jako środkowy obrońca i nie wypadł źle. Ale to jeszcze nie znaczy, że sprawdzałby się w tej roli w dłuższej perspektywie. On ma wywalczyć sobie miejsce na lewej obronie. - Ale na lewej obronie wyżej ceni pan Tomka Kiełbowicza... - Prawda jest taka, że na razie Kuba przegrał rywalizację z "Kiełbikiem". Ale on ma taki charakter, że łatwo się nie poddaje. Na każdym treningu walczy i chce mi pokazać, że to on powinien grać. Tak zresztą powinno być, na tym przecież polega rywalizacja w zespole.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.