Inaki Astiz: Będę w Legii aż zdobędziemy mistrzostwo
02.04.2011 12:33
Ma pan do siebie pretensje? Do formy daleko...
- Roztrząsanie słabszych meczów do niczego dobrego nie prowadzi. Nie jest to mój najlepszy czas, to prawda, ale myślę pozytywnie. Forma? Było ostatnio kilka kontuzji. To na pewno nie pomaga. Wiem, co muszę poprawić.
W meczu z Ruchem usiądzie pan na ławce rezerwowych?
- Jeśli na tym miałaby skorzystać drużyna, to nie mam nic przeciwko.
A gdyby to od pana zależało?
- To wybór trenera. Ja jestem gotowy do gry.
Da się odrobić sześć punktów do Wisły?
- Tak. Zostało 11 kolejek, mamy mecz z Wisłą u siebie. Tylko przede wszystkim musimy zdobywać punkty, a nie oglądać się na rywali.
To pana czwartysezon w Legii. Nie chce pan zmienić środowiska?
- Nie wyjadę stąd, dopóki nie zdobędziemy mistrzostwa.
Więcej można przeczytać na portalu sports.pl
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.