Ivica Vrdoljak: Kibice motywacją na Lecha
29.05.2014 14:21
- Nie będzie szpaleru ze strony Lecha? To ich decyzja. Nie będę się tym martwił, choć uważam, że każdej drużynie, która zdobywa mistrzostwo Polski należy się szacunek. W tym sezonie był inny system rozgrywek i feta też była inna. Cieszę się, że drugi raz z rzędu mogłem coś takiego przeżyć. Jestem dumny z bycia piłkarzem Legii - podkreślił kapitan "Wojskowych".
- Rok temu przez krótki odpoczynek było dużo kontuzji, taka była mpim zdaniem główna przyczyna. Teraz nie będziemy mieli nawet dwóch tygodni urlopu. W Chorwacji będę tylko 11 dni, a zostanie sporo spraw do załatwienia. Nie ma zbyt długiej chwili na odpoczynek. Po kolejnym sezonie będzie jeszcze gorzej, Ekstraklasa mogłaby się kończyć około 25 maja – byłby wtedy odpowiedni czas na wypoczynek. Czeka nas na pewno trudny sezon. Za rok liga ma sie skończyc przecież tydzień później. Mam nadzieję, że uda się jeszcze coś zmienić.
- Konrad Jałocha zagrał w Szczecinie dobry mecz i spisał się bardzo dobrze interweniując w kilku groźnych sytuacjach. Cieszę się, że zagrał na zero. Fajnie pokazywał się też Łukasz Broź, który z tyłu był bardzo pewny, a w ofensywie również „chodził” naprawdę dobrze. Michał Kucharczyk ma duży potencjał, który zaprezentował w akcji bramkowej - powiedział Vrdoljak pytany o wrażenia na temat wczorajszego spotkania, które obejrzał w telewizji.
- Myślę, że Chorwacja na mistrzostwach świata ma szansę na dobry występ. W pierwszym meczu Brazylia będzie miała wiele do stracenia, bo ona jest uznawana za faworyta. Belgia, Urugwaj czy mój kraj stać na niespodziankę. Z Meksykiem i Kamerunem poszukamy swoich szans, a z gospodarzami postaramy się o remis - dodał Ivica zagadnięty na temat zbliżającego się mundialu.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.