Ivica Vrdoljak: Nastroje uległy poprawie
09.08.2014 23:55
- Znamy naszego przeciwnika w Lidze Europy, jest jeszcze nadzieja, że apelacja zostanie przyjęta. My będziemy gotowi na to, by wrócić do gry o Ligę Mistrzów. Dobrze, że teraz w środku tygodnia nie ma meczu, będzie czas na to, by dojść do siebie.
- Jak jesteśmy sfrustrowani to na boisku wychodzi z nas złość i akurat trafiliśmy na Górnik Łęczna. Szczerze mówiąc, patrząc na nasze ostatnie mecze, jesteśmy w dobrej formie i dzisiejszy wynik nie jest przypadkiem. Cieszę się z bramek, które dziś strzeliłem, ale najbardziej cieszy mnie to, że humory w zespole poprawiły się. Akurat byłem razem z "Rzeźnikiem" i Broziem, gdy dowiedzieliśmy się o decyzji UEFY. Byliśmy bardzo smutni, nikt nie chciał nic mówić - opowiadał o piątkowych wydarzeniach Ivica Vrdoljak.
- Jesteśmy ludźmi z charakterem i musimy się po tym podnieść. Znamy naszego przeciwnika w Lidze Europy, jest jeszcze nadzieja, że apelacja zostanie przyjęta. My będziemy gotowi na to, by wrócić do gry o Ligę Mistrzów. Dobrze, że teraz w środku tygodnia nie ma meczu, będzie czas na to, by dojść do siebie. Wczoraj dużo rozmawialiśmy w szatni o tej smutnej decyzji. To jest już za nami. Mamy się skupić na następnych spotkaniach i to dzisiaj pokazaliśmy.
- Nie bałem się dziś strzelić rzutu karnego. W Glasgow strzelać ewentualnego karnego miał Łukasz Broź. Ja byłem wyznaczony dziś do strzelenia rzutu karnego i udało się - dodał w ramach ciekawostki Vrdoljak.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.