Ivica Vrdoljak: Polacy mogą być lepsi i drożsi
24.09.2018 21:33
- Trzy lata temu oferowałem Legii Lovro Majera za 800 tys. euro - miał wtedy 17 lat. Latem Sampdoria Genua dawała za niego 6,5 mln euro. Piłkarz jednak z transferu się wycofał. Chciał najpierw z NK Lokomotiva przejść do Dinama Zagrzeb i stamtąd ruszyć do którejś z topowych lig. Ale taka kwota, za jaką mógł trafić do Warszawy była okazją. Generalnie za takie sumy nie da się z mojego kraju sprowadzić kreatywnych i młodych graczy. Piłkarzy w wieku 25-27 lat jak Marko Vesović czy Domagoj Antolić tak, ale tylko w przypadkach, gdy kończy im się umowa z klubem. Wtedy można wynegocjować kwotę pomiędzy 500 tys. euro a milion euro. To jedyny sposób by ściągnąć do Polski piłkarza z dobrego chorwackiego klubu jak Dinamo czy Rijeka.
- Fajnie, że do Legii trafił Carlitos. Zeszły sezon miał naprawdę udany, w tym na razie też dobrze wygląda. Natomiast widzicie, ile kosztują Chorwaci. Tak samo mogą kosztować Polacy, ale wy ciągle ich krytykujecie, a chwalicie ludzi spoza kraju. Dajcie swoim takie samo zaufanie, wypromujcie ich, a zobaczycie, że to się opłaci. Polacy mogą być lepsi i drożsi. Ale jeśli sami swoich nie będziecie chwalić, szanować i motywować, to nikt tego za was nie zrobi.
- Jak skomentuję kwestie odsunięcia do rezerw reprezentanta Polski? Powiem tak. Jedno to decyzja trenera, drugie to interes klubu. Krzysztof Mączyński trafił do drugiego zespołu, coraz bardziej od składu odsuwany jest Michał Pazdan. Nie tak dawno nie grał Artur Jędrzejczyk, a przecież on sam ze sobą kontraktu nie podpisał. Moim zdaniem, jeśli ktoś ma trenować z drugim zespołem, ale pobierać pensję z pierwszego zespołu, to lepiej dać mu ćwiczyć z jedynką i z niego skorzystać. Każdemu z tych piłkarzy można powiedzieć, że mamy inne plany. Grasz, ale będziemy się starali znaleźć ci inny klub, ty też działaj w tym kierunku z menedżerem. Pazdan i Mączyński wiele dali reprezentacji Polski, całej polskiej piłce. Na Bałkanach wszyscy usiedliby do stołu i starali znaleźć najlepsze rozwiązanie, jeśli trener nie widzi kogoś w swojej koncepcji. Ale nikt by nie zsyłał kadrowicza do rezerw, bo to nie jest w interesie klubu, wartość takiego gracza w drugiej drużynie spada.
Cała rozmowa Sebastiana Staszewskiego z Ivicą Vrdoljakiem znajduje się na Sport.pl
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.