News: Ivica Vrdoljak zakończył karierę

Ivica Vrdoljak: Skupiamy się na Molde

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

28.07.2013 01:47

(akt. 04.01.2019 13:12)

- W Szczecinie z przyjemnością wychodzi się na boisko, gdyż jest bardzo fajna atmosfera. Pogoń rozegrała dobry mecz. Zasłużyliśmy na wygraną, mieliśmy też więcej sytuacji i wynik mógł być wyższy Łatwiej byłoby grać w następnych kolejkach po przejściu Molde. To taki minimalny cel, który w razie porażki w ostatniej fazie eliminacyjnej Ligi Mistrzów, zagwarantowałby nam występy w Lidze Europy - skomentował po meczu kapitan Legii Warszawa, Ivica Vrdoljak.

Ivica, wygraliście 3:0, a wasze miny nie są tak radosne, jakie powinny być. Kamyczkiem, który można wrzucić do waszego ogródka, był styl, w którym odnieśliście wygraną.


- Nie szukajcie kłopotów na naszych twarzach (uśmiech). Wygraliśmy, a to najważniejsze. Przy okazji, chciałbym pogratulować Pogoni, która rozegrała dobre spotkanie. Wykorzystaliśmy swoje sytuacje, jesteśmy zadowoleni i mamy trzy punkty. Nie jesteśmy jeszcze w optymalnej formie, ale mamy się z czego cieszyć i jedziemy dalej. Chcemy już skupić się na pojedynku z Molde w eliminacjach do Ligi Mistrzów.


Czyli od końcowego gwizdka Pawła Pskita w meczu z Pogonią, myślicie jedynie o spotkaniu z Molde?


-
Tak, zaczynamy już myśleć o tym pojedynku. Jakim zagramy składem? To pytanie do trenera. Jan Urban zapowiedział, że będzie rotował zawodnikami, gdyż musi się dowiedzieć na kogo może liczyć najmocniej. Mamy za sobą kilka meczów, każdy się zaprezentował i szkoleniowcy będą mogli wybrać najmocniejszą jedenastkę na Molde.


Stajesz się specjalistą od dosyć ważnych bramek, bo wiosną z Lechem, to ty trafiłeś do siatki. Dziś mecz nie miał takiego ciężaru gatunkowego, ale też nie szło do momentu, aż wreszcie otworzyłeś  stan rywalizacji.


- Tak się złożyło. Przy golu pomogły mi włosy (śmiech). Potem dołożyliśmy kolejne dwa trafienia i wszyscy, którzy dziś pojawili się na placu gry, wygrali to spotkanie.


Legia wreszcie zaczęła zdobywać bramki po stałych fragmentach gry.


- Faktycznie. W zeszłym sezonie rzadziej trafialiśmy do siatki po rzutach rożnych i wolnych. Nie zawsze może się udać. Wiele goli, po stałych fragmentach, strzelaliśmy gdy był z nami Tomasz Kiełbowicz. Musimy być jeszcze groźniejsi, gdyż to ważny element gry, a mamy w zespole zawodników, którzy potrafią strzelić gola po niezłym dośrodkowaniu. Naszym podstawowym atutem musi być po prostu dobra gra. 

Polecamy

Komentarze (4)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.