
Jacek Magiera: Biorę wynik na klatę
20.09.2014 22:34
(akt. 08.12.2018 09:59)
Jaki jest powód, że nie wykorzystujecie tych sytuacji?
- Brakuje stabilności składu. Każdy mecz gramy w innym ustawieniu, a w większości przypadków zawodnicy przychodzą z pierwszej drużyny i styczność z graczami z "dwójki" mają tylko na meczach. Brakuje wspólnych treningów. Dochodzi też brak koncentracji oraz szczęścia, a nie można też zapomnieć o dobrym ustawieniu bramkarza i defensorów rywali.
O co w tej chwili walczy drużyna rezerw.
- Walczymy o jak najlepszy wynik. Cieszę się, że wygranymi tego meczu są Arkadiusz Górka i Rafał Makowski. Obaj zagrali bardzo dobrze i uważam, że nawet dla tej lekcji, warto było dać im szanse, bo pokazali, że można na nich liczyć.
- Jestem zadowolony, że akurat oni dobrze się zaprezentowali. Generalnie jeśli oni za rok czy dwa mieli zagrać w pierwszej drużynie i zdobyć mistrzostwo Polski, to będę niezwykle szczęśliwym człowiekiem. Wynik przyjmuję na klatę, spadliśmy w tabeli i nie będę unikał odpowiedzialności. Taka jest rola trenera, który nie zawsze ma wpływ na wiele decyzji. Czasami chciałbym wystawić inny skład, ale "dwójka" musi się podporządkować pierwszej ekipie.
- Mateusz Hołownia to młody zawodnik i nie zrzucajmy na niego winy za porażkę. To chłopak, który dopiero się uczy, choć zrobił przeskok znajdując się w pierwszym zespole. Trenerzy "jedynki" chcą, by nabierał doświadczenie w meczach rezerw.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.