Jacek Magiera: Cel na dwa mecze? Sześć punktów

Trener Maciej Bartoszek ma się po sezonie pożegnać z Koroną. Kielczanie w ostatnich meczach grają naprawdę dobrze. Macie jakieś obawy?

- Doceniamy Koronę, tak jak każdego naszego rywala. Nie ma łatwych meczów i każdy stara się pokazywać z jak najlepszej strony. Nie spodziewam się, że będzie to lekkie i przyjemne spotkanie. Chcemy przygotować się jak najlepiej i zrealizować swój cel - wygrać w Kielcach. Korona awansowała do ósemki i wiemy, jak grała w ostatnich tygodniach: pechowo przegrała w Poznaniu, po dwóch rzutach karnych, a potem urwała punkty ekipom będącym przed nimi. Na trybunach będzie święto, wszystkie miejsca na trybunach mają być zajęte. Dla nas liczy się nasza dyspozycja i styl gry. 

Jak wygląda sytuacja Daniela Chima-Chukwu? Będzie w tym sezonie brany pod uwagę przy ustalaniu składu? 

- Zawsze jest brany pod uwagę. Daniel cały czas z nami trenuje, jest do dyspozycji, ale dopiero przed meczem podejmiemy decyzję czy prezentuje się na tyle dobrze, by dostać szansę. W Legii zawsze grają piłkarze najlepsi, w odczuciu sztabu szkoleniowego. Tak też będzie, dopóki będę trenerem. Nie może być inaczej. 

W tygodniu indywidualnie trenowali Michał Kucharczyk i Dominik Nagy. Zagrają z Koroną czy kontuje nie pozwolą im na występ?

- Trudno powiedzieć czy będą do dyspozycji w stu procentach. Michał Kucharczyk ma ostatnio problemy z kolanem. Decyzja zapadnie bezpośrednio przed pierwszym gwizdkiem sędziego. Sytuacja Dominika Nagy'a jest znacznie lepsza, niż w przypadku Kucharczyka. Do meczu zostały jednak dwa dni i poczekajmy do tego czasu. Liczę, że będzie gotowy, by zagrać.