Domyślne zdjęcie Legia.Net

Jacek Magiera: Jagiellonia jest groźna u siebie

Tomasz Kowalczyk, Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

10.03.2009 15:09

(akt. 18.12.2018 02:36)

Już za trzy dni Legię czeka bardzo trudny mecz Jagiellonią w Białymstoku. W rundzie wiosennej "Jaga" wygrała 3:0 na własnym stadionie z Arką Gdynia i nieznacznie uległa w Poznaniu Lechowi 0:1. Tydzień temu Jagiellonię podglądał asystent trenera <b>Jacek Magiera</b>. Jakie są wnioski? - Na pewno nie będzie to łatwe spotkanie. Białostocczanie zaprezentowali się bardzo dobrze, grali agresywnie, mają wiele atutów. Nie wybijają futbolówki na oślep nawet w sytuacjach zagrożenia, próbują utrzymać się przy piłce, rozegrać ją z pomysłem. Są naprawdę groźni na własnym boisku co pokazali niejednokrotnie. Jednak jeśli chcemy walczyć o tytuł mistrzowski nie możemy jechać tam po remis, a po trzy punkty i zgarnąć pełną pulę - mówi dla Legia.Net "Magik".
- Jest Hermes, który potrafi grać piłką, rządzi i dzieli w środku boiska. Po bokach jest Bruno, Jarecki, w ataku Frankowski z Grosickim. Mają solidną obronę ze Skerlą i Stano w środku. Na boku jest groźny Król, który potrafi się włączyć do akcji ofensywnej. Jest to zespół, który potrafi grać w piłkę. Nie wybijają futbolówki na oślep nawet w sytuacjach zagrożenia, próbują utrzymać się przy piłce, rozegrać ją z pomysłem. Są naprawdę groźni na własnym boisku co pokazali niejednokrotnie. Jednak jeśli chcemy walczyć o tytuł mistrzowski nie możemy jechać tam po remis, a po trzy punkty i zgarnąć pełną pulę. Mamy jeszcze trochę czasu by przygotować coś, czym zespół Jagiellonii zaskoczymy. Padły nazwiska ośmiu graczy Jagiellonii, nie wymienił trener prawego obrońcy Norambueny. To tędy Legia będzie konstruować ataki na bramkę rywala? - Nie wymieniłem Norambueny i Gikiewicza, ale to nie tak. Chciałem wymienić wszystkich, Norambuena to dobry prawy obrońca, który ostatnio zrobił duże postępy. Co do sposobu ataku to mogę powiedzieć, że będziemy to robić ... w inny sposób. Mamy dobry środek pomocy, zawodników potrafiących grać jeden na jeden. Z Odrą fajnie prezentowały się nasze boki, dobry mecz zaliczyli Rybus i Radović. Także zagrożenie będzie z naszej stronie nie tylko po prawej części boiska. Grosicki będzie chciał coś udowodnić. Będzie miał specjalnego opiekuna? Nie obawiacie się trochę własnego zawodnika? - Nie myślimy nad tym, koncentrujemy się raczej na swoim zespole. Jesteśmy Legią Warszawa i nie możemy patrzeć na poszczególnych zawodników rywali i pod nich ustawiać taktyki. Grosicki jest naszym zawodnikiem, wypożyczonym do Jagiellonii i na pewno będzie chciał we wszystkich meczach zaprezentować się bardzo dobrze. A czy w ogóle zagra z nami to się okaże przed samym spotkaniem.

Polecamy

Komentarze (6)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.