News: Jacek Magiera: Legia nie mogła przegrać mistrzostwa

Jacek Magiera: Legia nie mogła przegrać mistrzostwa

Igor Kośliński

Źródło: Legia.Net

20.06.2015 22:14

(akt. 07.12.2018 22:50)

- Jestem dumny i szczęśliwy, że Legia zdobyła tytuł mistrza Polski w tak prestiżowych rozgrywkach jak Centralna Liga Juniorów, która daje szansę i możliwość gry w Młodzieżowej Lidze Mistrzów. To jest na pewno ogromny sukces dla tych chłopaków, mam nadzieję, że nie ostatni. Dla niektórych z tych piłkarzy może to być ten ostatni, bo tak jest w piłce juniorskiej, że nie wszyscy przebiją się do seniorskich rozgrywek na najwyższym poziomie. Dzisiaj cieszmy się z tego, bo jest to dla nich duży sukces. Chciałbym, by poszli za ciosem i grali dalej, ale muszą patrzeć na siebie i zwracać uwagę na to, że żeby do czegoś dojść w piłce nożnej trzeba bardzo dużo pracować - powiedział koordynator najstarszego pionu juniorów, Jacek Magiera po triumfie Legii w CLJ.

Nie uważa pan, że legioniści poczuli się w tym meczu zbyt pewnie po bramce zdobytej na początku spotkania przez Adama Ryczkowskiego? 

 

-  Nie, nie zgodzę się z tym. Lech jest bardzo dobrą drużyną i dziś to pokazał, że ma zawodników świetnie wyszkolonych technicznie, że jako zespół potrafi grać kombinacyjnie, potrafią dobrze ustawić się taktycznie. W żadnym momencie tego spotkania legioniści nie mogli się zdrzemnąć. Lech, jak było to widać na boisku, może i prowadził grę, ale nasza taktyka była taka, by spokojnie czekać dobrze ustawieni w obronie, czyhając na kontrataki. W przekroju przekroju spotkania, ale i całego dwumeczu Legia wygrała zasłużenie. 

 

Gdy Miłosz Szczepański schodził z boiska po obejrzeniu czerwonej kartki nie obawiał się Pan o losy tego spotkania i całego dwumeczu? 


- Nie, nie miałem takich obaw. Z mojej perspektywy zawodnicy Legii mieli ten mecz pod kontrolą.  Wiedziałem, że zaliczka z pierwszego meczu jest ogromna. Tak dobra i doświadczona drużyna w aspekcie gry w defensywie nie mogła pozwolić sobie na wbicie zbyt dużej ilości bramek by przegrać mecz i mistrzostwo. 

 

Co dla Pana osobiście oznacza te zwycięstwo? 

 

- Duża satysfakcję, nie tylko moją, ale i całego klubu. Wszyscy pracujemy na to, aby Legia zdobywała trofea. Dla mnie jest to zakończenie pracy z tą drużyną i ostatni sukces, jaki odnieśliśmy. Cieszę się, że w taki sposób mogę się z nimi pożegnać. O każdym z tych chłopaków będę mówił w samych pozytywach. Każdemu z nich będę kibicował i śledził ich losy w przyszłości. 

 

O co jest w stanie powalczyć ta drużyna w rozgrywkach młodzieżowej Ligi Mistrzów? 

 

 

- Zobaczymy jak to będzie. Trudno powiedzieć na kogo trafimy w pierwszej fazie. Daleka drogą do tego, by grać z tymi najlepszymi. Dzisiaj o tym nie myślimy. Wiemy, ze jest to przede wszystkim wyzwanie dla klubu i dla całej polskiej młodzieżowej piłce. Zobaczymy jak ta drużyna będzie wyglądać za kilka miesięcy na tle drużyn europejskich. Coraz lepiej zorganizowana liga juniorów, coraz większy jest jej prestiż i coraz więcej ludzi chce te zmagania oglądać. Naszym celem będzie łapać doświadczenie w Europie. 

Polecamy

Komentarze (5)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.