Jacek Magiera: Pretensje tylko do siebie
14.04.2012 20:54
- Choto i Astiz długo nie grali ze sobą i to było widać. Oni występowali regularnie w pierwszej jedenastce przez dwa czy trzy sezony ale to było dawno. Dickson długo nie grał, Inaki wskoczył ostatnio do składu ale jego występy przerwała kontuzja. Dziś było momentami widać brak zgrania, ale to dobrzy zawodnicy i będą w przyszłości dawać jeszcze wiele dobrego drużynie.
- Boisko? Było słabe, ale też takie same dla obu zespołów i nie ma co narzekać. Pewnie, ze wolelibyśmy trawiasty dywan jak na Camp Nou, ale my musimy się potrafić dostosować. Jak widać taką murawę to trzeba grać prostymi środkami, przy prowadzeniu delikatnie się cofnąć i rozbijać ataki rywala i kontrować. Tylko do siebie możemy mieć pretensje, że nie wygraliśmy dziś meczu. Uśpiło nas to prowadzenie i szkoda. W drugiej połowie się zdrzemnęliśmy i zamiast dobić rywala to sami mogliśmy stracić gola i jakąkolwiek zdobycz punktową. Szkoda, ze sędzia był drobiazgowy z korzyścią dla Widzewa, a nie dał np. drugiej żółtej kartki dla Abbesa za duszenie Ljuboi. Ale taka jest piłka...
- Teraz czeka nas sparing z Sevillą, dostaną w nim szanse choćby Olek Jagiełło, który sprawdzi się na tle zawodników z Hiszpanii. Zagra Tomek Kiełbowicz i mógłbym tak wymieniać długo. Zagrają wszyscy ci co będą zdrowi.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.