Domyślne zdjęcie Legia.Net

Jacek Magiera: Przegraliśmy chyba zasłużenie

Jan Szurek

Źródło: Legia.Net

06.10.2007 22:49

(akt. 22.12.2018 01:31)

- Dzisiaj na pewno nie było tak, jak byśmy sobie tego życzyli. Przegraliśmy mecz i wydaje mi się, że chyba niestety zasłużenie. Nie było za dużo celnych strzałów w naszym wykonaniu. Gra toczyła się tak, że wszystko jako-tako szło do szesnastego metra, potem mieliśmy już za dużo strat - przyznał po spotkaniu drugi trener Legii, <b>Jacek Magiera</b>.
Czy Legia nie grała zbyt mało ofensywnie? - Wydaje mi się, że nie. Założenie było takie, żeby grać podobnie, jak w pozostałych meczach, które graliśmy. My nie potrafimy grać tylko i wyłącznie tak, żebyśmy się całym zespołem bronili. Chcemy atakować i tak dzisiaj miało być - mieliśmy atakować. Czy jeden napastnik to nie jest jednak czasami za mało? Czasami widać, że trudno utrzymać piłkę z przodu. - Zawsze wszyscy mówią, że jeden napastnik to jest za mało. Jednak to, że my wychodzimy w takim ustawieniu wcale nie świadczy o tym, że gramy jednym napastnikiem, bo w pewnym momencie jest sytuacja taka, że jest pięciu, czy sześciu zawodników z przodu. Nie o to chodzi, czy gramy tylko i wyłącznie z Takesure Chinyamą, jako napastnikiem, czy nominalnym przykładowo Korzymem, czy Grzelakiem obok niego, bo Piotrek Giza w pewnym momencie też ma zadania jako napastnik. Także nie można mówić, że za mało czy nie. Jakoś wcześniej w Lubinie graliśmy tak samo i nikt nam nie mówił, żeby było coś nie tak. Graliśmy tak samo chyba w pięciu wcześniejszych spotkaniach. Także to nie jest na pewno powód dla którego dzisiaj przegraliśmy. Gra defensywna na początku sezonu układała się rewelacyjnie. Trochę szczęścia było. Teraz jest nieco słabiej. - Ja bym nie powiedział, że nieco słabiej. Nigdy nie będzie tak, że drużyna nie straci bramek przez ileś tam spotkań. My straciliśmy cztery bramki. Oczywiście, że dzisiaj można było tej bramki nie stracić, bo można było zabezpieczyć tą akcję. Trudno. Piłka jest takim sportem, że czasem się popełnia błąd. Trzeba je eliminować. Nie można jednak mówić, że nasza gra defensywna jest słaba, bo tak nie jest.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.