Jacek Magiera: Wygrana była obowiązkiem

- Jesteśmy zadowoleni z kilku zawodników, którzy pojawili się dzisiaj na placu gry. Z kolei niektórzy nie pokazali wszystkich swoich umiejętności dostając szansę gry. Często zawodnicy mówią: "Dajcie mi szansę gry, to pokażę co umiem". W Jazgarzewie taka sytuacja miała miejsce. Oczy bardziej otworzyły nam się na to, co jest. Wiemy co mamy dalej robić.

Nie było widać woli zwycięstwa.

- Pytanie jest jednocześnie odpowiedzią... Patrząc na zawodników, faktycznie nie było widać po nich chęci i walki przez 90 minut. Piłkarze Sparty w większości byli pewnie w pracy od godziny siódmej czy ósmej i na mecz z rezerwami Legii musieli się z niej zwolnić. To cały komentarz do tego, co się wydarzyło.

Ten regionalny Puchar Polski był takim drugorzędnym celem?

- Na zdobycie Pucharu Polski w przyszłym sezonie nie było szans, na Stadionie Narodowym i tak byśmy nie zagrali. W każdy razie naszym obowiązkiem było zwycięstwo nad Spartą Jazgarzew, a tego nie zrobiliśmy.

Zaczynacie odczuwać presję?

- Nie ma żadnej presji. Wygrywanie jest obowiązkiem w Legii. Gra w koszulce z "eLką" na piersi musi być zaszczytem dla każdego, kto chociaż raz ją założył.