
Jacek Magiera: Z Omegą jak z każdym
21.03.2014 12:15
(akt. 05.01.2019 10:21)
Legioniści w piątek mieli sesję zdjęciową, ale także normalnie trenowali na boisku ze sztuczną murawą pod balonem. Zajęcia zakończyły się konkursem rzutów wolnych. Indywidualnie wykańczanie dośrodkowań ćwiczył Jakub Arak, któremu piłki dogrywał Mateusz Janusiewicz.
- Normalnie trenujemy i nie rozpoczynaliśmy nawet "Akcji Kleszczów". Po prostu przygotowujemy się do kolejnego spotkania. Chcąc awansować do drugiej ligi, w każdym meczu musimy grać o zwycięstwo. Nie inaczej będzie w niedzielę z Omegą. We wszystkich spotkaniach jest ciężko i pozycja w tabeli nie ma tu nic do rzeczy. Gramy 11 na 11, nasi rywale walczą o każdą piłkę nie zamierzając się poddawać i nikt punktów za darmo nie odda. Żeby wygrywać, trzeba zostawiać na murawie serce - tego też oczekujemy od zawodników. Na pewno będą zmiany w porównaniu do ostatniego pojedynku z WKS-em Wieluń. Taka jest specyfika pracy w drugim zespole. Nie można jeszcze powiedzieć kto zejdzie do nas z pierwszego zespołu, ale jakąś koncepcję zestawienia składu już mam w głowie - dodał Magiera.
W ostatnich dniach do treningów z całym zespołem rezerw został dopuszczony Dawid Janczyk, który do tej pory ćwiczył indywidualnie. W piątek "Murzyn" również wiele biegał, ale można powiedzieć, że zawodnik po przejściach przekroczył już pewien etap. - Dawid ćwiczy już z drużyną, ale nadal musi się sam pilnować. Od niego będzie zależeć czy to się nie zmieni - stwierdził opiekun Legii II.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.