News: Jacek Magiera: Pokazaliśmy charakter

Jacek Magiera: Zasłużona wygrana

Piotr Kamieniecki

Źródło:

16.08.2014 07:00

(akt. 04.01.2019 13:25)

- Cieszymy się z wygranej, bo zasłużenie sięgnęliśmy po trzy punkty i przewyższaliśmy rywali pod względem organizacji gry i jakości piłkarskiej. Zwycięstwo było nam potrzebne. Zdajemy sobie sprawę z tego jak zmienił się skład w porównaniu z poprzednim tygodniem. Pracujemy dalej i zrobimy wszystko, by całość odpowiednio wypośrodkować - stwierdził po meczu trener Jacek Magiera.

- Od poniedziałku trenowało z nami kilku zawodników z pierwszego zespołu. To było dla nas ułatwienie, bo wszyscy mogliśmy przećwiczyć schematy gry w ataku i obronie. Zwiększyło to nasz komfort pracy. Piłkarze, którzy nie znaleźli się w kadrze na mecz z Bronią nie mogą się załamywać, a nadal pracować i z dobrej strony pokazywać się na zajęciach i w spotkaniach Centralnej Ligi Juniorów.

 

Doświadczenie jest potrzebne i przez to, to spotkanie wyglądało inaczej od tego z Pogonią II Siedlce. Młodzież też musi się rozwijać i będziemy stwarzać im do tego warunki. Piech i Lewczuk zachowali się jak profesjonaliści i byłem przekonany, że tak będzie. Po rozmowach z nimi byłem przekonany, że przyłożą się i nam pomogą. Igor pozytywnie wpływał na boisku na kolegów, a Wieteskę świetnie ustawiał w obronie - pozytywna postać.

 

Nie wyróżniajmy tylko ich, a też resztę. Świetny mecz zagrał Kopczyński, bardzo dobrze z zadań wywiązywał się Kalinkowski. dobrze na bokach prezentowali się Grzesik i Misiak oraz Moneta i Ryczkowski. Szwoch w pierwszej połowie nieźle dawał sobie radęjako podwieszony napastnik. Wiele jakości wnieśli zmiennicy. Spójrzmy na zaangażowanego w stu procentach Bartczaka, który wszedł i strzelił gola. Po takich meczach zapamiętuje się piłkarza.


Tomasz Dziubiński (trener Broni Radom): - Gratuluję Legii wygranej. Przeciwko nam zagrała zupełnie inna drużyna od tej, która w pierwszej kolejce mierzyła się z Pogonią II Siedlce. Rywale pod względem piłkarskim byli dla nas za mocni. Moim zawodnikom należą się jednak słowa pochwały za charakter i walkę do końca. Mogliśmy pokusić się o niespodziankę - tak należałoby nazwać remis. Dzisiejsza konfrontacja wyglądała tak, jakby ekipa z piątej ligi stawała w szranki z zespołem z Ekstraklasy. Legia zasłużenie wywiozła z Radomia trzy punkty. 

Polecamy

Komentarze (3)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.