Jacek Zieliński i Tomasz Łapiński utworzyli spółkę doradczą
14.06.2003 22:04
Co ma zrobić zawodnik, kiedy klub nie wypłaca mu należnych pieniędzy? Jak ma kształtować osobisty wizerunek medialny? Jak negocjować kontrakt? Piłkarz Legii Jacek Zieliński i Tomasz Łapiński (do niedawna Legia, obecnie bez klubu, z szansami na zatrudnienie w Widzewie) założyli spółkę, która nie pozwoli nikomu wystrychnąć sportowca na dudka, zapewni fachowe doradztwo, a także pomoc prawną
- To pierwsza firma na polskim rynku wychodząca z tak szeroką ofertą. Inni zajmują się głównie sprawami spornymi, natomiast my zapewnimy sportowcom opiekę specjalistów w zakresie promocji, sponsoringu, prawa, ubezpieczeń, podatków czy public relations - informuje Zieliński. - W mojej ocenie najtrudniejsze chwile w życiu sportowca to początek i koniec kariery, gdy nie ma do kogo się zwrócić o pomoc przy podpisywaniu kontraktu i wybieraniu sponsora, przy wyborze najkorzystniejszego wariantu ubezpieczenia czy w sprawach prywatnych - mówi Łapiński. Obaj zawodnicy służą wieloletnim doświadczeniem i znajomością środowiska sportowego. Fachową obsługą zajmą się ogólnopolskie kancelarie prawne - Nowakowski i Wspólnicy oraz Turczynowicz, Cajsel i Partnerzy.
W Polsce nie wypracowano jeszcze dobrych standardów współpracy pomiędzy indywidualnym zawodnikiem a jego ubezpieczycielem czy sponsorem. Tymi sprawami zajmują się obecnie menedżerowie, często bardziej dbający o swoje biznesy niż o sprawy podopiecznych. - I tu właśnie zaczyna się rola spółki Libero Sport Promotion - twierdzą jej założyciele.
- Parę spraw będziemy niebawem prowadzić. Coraz więcej jest u nas piłkarzy zmuszonych do walki o należne im pieniądze, więc na brak klientów raczej nie będziemy narzekać - uważa Łapiński, który jest również pomysłodawcą nazwy spółki. Libero to pozycja, na jakiej Zieliński i Łapiński występują na boisku.
- To pierwsza firma na polskim rynku wychodząca z tak szeroką ofertą. Inni zajmują się głównie sprawami spornymi, natomiast my zapewnimy sportowcom opiekę specjalistów w zakresie promocji, sponsoringu, prawa, ubezpieczeń, podatków czy public relations - informuje Zieliński. - W mojej ocenie najtrudniejsze chwile w życiu sportowca to początek i koniec kariery, gdy nie ma do kogo się zwrócić o pomoc przy podpisywaniu kontraktu i wybieraniu sponsora, przy wyborze najkorzystniejszego wariantu ubezpieczenia czy w sprawach prywatnych - mówi Łapiński. Obaj zawodnicy służą wieloletnim doświadczeniem i znajomością środowiska sportowego. Fachową obsługą zajmą się ogólnopolskie kancelarie prawne - Nowakowski i Wspólnicy oraz Turczynowicz, Cajsel i Partnerzy.
W Polsce nie wypracowano jeszcze dobrych standardów współpracy pomiędzy indywidualnym zawodnikiem a jego ubezpieczycielem czy sponsorem. Tymi sprawami zajmują się obecnie menedżerowie, często bardziej dbający o swoje biznesy niż o sprawy podopiecznych. - I tu właśnie zaczyna się rola spółki Libero Sport Promotion - twierdzą jej założyciele.
- Parę spraw będziemy niebawem prowadzić. Coraz więcej jest u nas piłkarzy zmuszonych do walki o należne im pieniądze, więc na brak klientów raczej nie będziemy narzekać - uważa Łapiński, który jest również pomysłodawcą nazwy spółki. Libero to pozycja, na jakiej Zieliński i Łapiński występują na boisku.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.