Jacek Zieliński zastąpił Radosława Kucharskiego - tak zmienia się pion sportowy

Redaktor Marcin Szymczyk

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

27.12.2021 09:15

(akt. 27.12.2021 15:38)

Tuż po świętach Bożego Narodzenia doszło do dużej zmiany w Legii Warszawa. Dyrektora sportowego Radosława Kucharskiego zastąpił były piłkarz, kapitan i trener Legii, osoba związana w ostatnich latach z legijną akademią i mająca dbać o rozwój młodych graczy, Jacek Zieliński.

Jeszcze na początku grudnia prezes i właściciel Legii Dariusz Mioduski tak mówił o przyszłości Radosława Kucharskiego. – Radek pozostanie dyrektorem sportowym Legii. Nie ma powodu, żeby cokolwiek teraz zmieniać. Pion sportowy będzie pewnie jakoś dostosowywany. Po to jest ściągnięcie Pawła Tomczyka, który ma trochę doświadczenia jako dyrektor sportowy w Rakowie. Posiada cechy i umiejętności uzupełniające się z tymi, które ma Radek. To jest takie dołożenie umiejętności, których Radkowi czasami brakuje. Wydaje mi się, że ta kombinacja zadziała – mówił sternik Legii.

Minęły 2,5 tygodnia i Kucharski pożegnał się ze stanowiskiem dyrektora sportowego. Zastąpił go Jacek Zieliński, który miał ofertę pracy w tej roli z Jagiellonii Białystok. Mocno się nad nią zastanawiał, przy Łazienkowskiej jego rola była od roku ograniczona do minimum, niewiele od niego zależało. Miał spotkanie w klubie, na którym powiedział, że jeśli ma zostać w Warszawie, to jego rola musi ulec zmianie. Ostatecznie odrzucił ofertę pracy na Podlasiu, a tydzień później został dyrektorem sportowym Legii Warszawa.

Zieliński grał w Legii w latach 1992 – 2005. Był filarem drużyny, jej kapitanem, jednym z symboli warszawskiego klubu. Urodzony w Wierzbicy piłkarz zagrał 404 mecze z „eLką” na piersi, strzelił 9 goli, ujrzał 55 żółtych kartek i 4 czerwone. Razem z zespołem sięgnął po cztery mistrzostwa Polski (1993, 1994, 1995 i 2002 rok), trzy Puchary Polski (1994, 1995 i 1997 rok) oraz Superpuchar Polski (1997 rok), grał z drużyną w fazie grupowej Ligi Mistrzów.

Jako trener poprowadził zespół Legii w 50 meczach. Najpierw po zwolnieniu Dariusza Kubickiego w 2004 roku wszedł w skład zespołu trenerskiego, a później objął samodzielnie funkcję trenera i sprawował ją do września 2005 roku. Zajął z zespołem 3. miejsce w lidze i został asystentem w sztabie trenera Dariusza Wdowczyka. Gdy „Wdowiec” zakończył pracę przy Łazienkowskiej ponownie objął funkcję pierwszego trenera Legii, aż został zastąpiony przez Jana Urbana. Był też później trenerem Korony Kielce, Lechii Gdańsk, był też asystentem Franciszka Smudy w reprezentacji Polski oraz trenerem reprezentacji Polski od lat 20.

W 2014 roku zaczął pełnić funkcję dyrektora sportowego w Wigrach Suwałki, skąd po trzech latach powrócił do Legii Warszawa – do piłkarskiej akademii gdzie dbał o jej rozwój. Z czasem jednak jego rola została mocno ograniczona na rzecz Richarda Grootscholtena. Teraz będzie dyrektorem sportowym, ale będzie miał też wiele do powiedzenia w sprawach legijnej akademii. Zieliński ma mieć pełną decyzyjność i odpowiedzialność za cały pion sportowy w takich obszarach jak pierwszy i drugi zespół, polityka transferowa i ta dotycząca zatrudniania trenerów oraz szeroko pojęta akademia. Swoich decyzji nie będzie musiał z nikim konsultować. To nowy dyrektor sportowy zdecyduje o tym czy trenerem Legii latem zostanie Marek Papszun

Radosław Kucharski był dyrektorem sportowym Legii Warszawa od 5 września 2018 roku. Sprowadził od tego czasu do kadry pierwszego zespołu blisko 40 piłkarzy piłkarzy – byli to: Iuri Medeiros, Luis Rocha, Kacper Kostorz, Kacper Skibicki, Salvador Agra, Tomas Pekhart, Ivan Obradović, Igor Lewczuk, Paweł Wszołek, Wojciech Muzyk, Mateusz Cholewiak, Piotr Pyrdoł, Walerian Gwilia, Arvydas Novikovas, Cafu, Luquinhas, Bartosz Slisz, Artem Szabanow, Nazarij Rusyn, Joel Valencia, Michał Karbownik, Bartosz Kapustka, Artur Boruc, Filip Mladenović, Rafael Lopes, Jasurbek Yaxshiboyev, Josip Juranović, Ernest Muci, Rui Gomes, Maik Nawrocki, Yuri Ribeiro, Josue, Mahir Emreli, Mattias Johansson, Joel Abu Hanna, Jurgen Celhaka, Lindsay Rose, Ihor Charatin i Lirim Kastrati.

Odeszło z Legii za kadencji Radosława Kucharskiego ponad 50 zawodników – problem w tym, że wielu z nich za darmo, bez kwoty odstępnego. Byli to Eduardo, Chris Philipps, Michał Pazdan, Łukasz Turzyniecki, Krzysztof Mączyński, Konrad Jałocha, Łukasz Broź, Adam Ryczkowski, Rafał Makowski, Brian Iloski, Hildebrto, Konrad Michalak, Mateusz Żyro, Mateusz Szwoch, Jakub Czerwiński, Cristian Pasquato, Arkadiusz Malarz, Miroslav Radović, Adam Hlousek, Michał Kucharczyk, Łukasz Moneta, Kasper Hamalainen, Michał Kopczyński, Tomasz Jodłowiec, Jakub Ojrzyński, Cafu, Sandro Kulenović, Carlitos, Jarosław Niezgoda, Sebastian Szymański, Radosław Majecki, Dominik Nagy, Michał Karbownik, William Remy, Paweł Stolarski, Domagoj Antolić, Luis Rocha, Jose Kante, Mateusz Praszelik, Salvador Agra, Piotr Pyrdoł, Ivan Obradović, Vamara Sanogo, Arvydas Novikovas, Radosław Cierzniak, Ariel Mosór, Walerian Gwilia, Paweł Wszołek, Igor Lewczuk, Mateusz Cholewiak, Marko Vesović i Josip Juranović.

Radosław Kucharski z jednej strony pracował w trudnych warunkach, z tzw. budżetem kreatywnym. Na początku okienka transferowego zwykle wynosił okrągłe zero. W dodatku od roku pion sportowy wykonywał swoją pracę, a czeska firma analityczna 11-hacks swoją. Dochodziło do zgrzytów na linii tej współpracy.  Z drugiej jednak strony był człowiekiem, z którym nie mogli się dogadać piłkarze, a ostatnio również trenerzy w osobach Aleksandara Vukovicia i Czesława Michniewicza. „Vuko” popadł w konflikt z dyrektorem sportowym zaraz po zdobyciu mistrzostwa Polski, gdy nie zgodził się na zmianę systemu premiowania dla zespołu i sztabu szkoleniowo-medycznego. Latem chciał zespół oprzeć m.in. o Artura Jędrzejczyka i Domagoja Antolicia. Kucharski obiecał, że przedłuży wkrótce umowy tak z jednym jak i z drugim, ale Chorwat nie mógł się doczekać na nową umowę. W międzyczasie do zespołu dochodzili kolejni gracze, a na „Antole” pieniędzy nie było. Kiedy do klubu sprowadzony został Joel Valencia trener Legii zapowiedział, że dopóki nie zobaczy nowej umowy Antolicia, to Ekwadorczyk nie zagra nawet minuty w pierwszym zespole. To rozzłościło władze klubu i los Vukovicia był przesądzony.

Jeszcze gorzej wyglądała współpraca Kucharskiego z Czesławem Michniewiczem. Dyrektor sportowy nie miał zaufania do szkoleniowca, więc trener nie był informowany do ostatniej niemal chwili, kto przyjdzie do klubu. Tym samym tracił możliwość opiniowania zawodnika, wypowiedzenia się czy pasuje do jego koncepcji. Między innymi z tego powodu oraz tego w jakim czasie były dokonywane letnie transfery wzięły się problemy Legii. Zawodnicy jacy trafili do klubu być może nie są źli, ale nie byli dopasowani do systemu jakim grała drużyna, a zmiana stylu i dopasowanie graczy w trakcie sezonu, gdy mecz gonił mecz, było niemożliwe.

Legia w ligowej tabeli zajmuje przedostatnie, 17. miejsce i jest zagrożona spadkiem. Jako pierwsi za taki stan rzeczy zapłacili trenerzy – najpierw Czesław Michniewicz a potem Marek Gołębiewski. Teraz kolejnym winnym został Radosław Kucharski, który nie będzie już związany z klubem. Wkrótce prawdopodobnie zostanie też rozwiązana umowa z czeską firmą analityczną 11-hacks. Z kolei Tomasz Zahorski, który ostatnio nadzorował pracę działu sportowego, ma mieć zmieniony zakres obowiązków i nie będzie wpływał na decyzję pionu sportowego.

Polecamy

Komentarze (182)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.