Jagiellonia - Legia: O powrót na właściwą drogę

Jagiellonia trzy razy mierzyła się z Legią odkąd Michał Probierz został kolejny raz ich trenerem.  W sezonie 2014/2015 najpierw „Wojskowi” zwyciężyli w Białymstoku 3:0, a później „Jaga” wygrała w Warszawie 3:1. Następnie w rundzie finałowej obecni wicemistrzowie Polski pokonali swoich niedzielnych rywali 1:0, po rzucie karnym doliczonym w dodatkowym czasie gry. Jedenastkę na gola zamienił Orlando Sa.

Jagiellonia w zeszłym sezonie zajęła 3. miejsce w ekstraklasie. Drużyna Probierza uzyskała więc prawo występów w eliminacjach do Ligi Europy. W pierwszej rundzie „Jaga” mierzyła się z litewskim zespołem – Kruoją Pakruojis. Najpierw na wyjeździe zwyciężyła 1:0, a później na swoim stadionie przypieczętowała awans gromiąc swojego rywala wynikiem 8:0. Późniejszy przeciwnik, Omonia Nikozja, okazał się bardziej wymagający. W dwumeczu lepsi okazali się Cypryjczycy i polski klub pożegnał się z międzynarodowymi rozgrywkami. W lidze zaś białostocka ekipa gra w kratkę. Trzy razy wygrała (2:0 z Termaliką Bruk-Bet Niecieczą, 3:1 z Górnikiem Zabrze i 2:1 z Ruchem Chorzów), raz zremisowała (1:1 z Cracovią) oraz dwa razy przegrała (2:3 z Koroną Kielce i 1:2 z Zagłębiem Lubin). Jagiellończycy zajmują 4. miejsce w tabeli.

Legia w obecnym sezonie posiada dwie twarze.  Inaczej prezentuje się w rodzimych rozgrywkach, a jeszcze inaczej w europejskich pucharach. W lidze tak samo jak Jagiellonia uzyskała 10 punktów. Różnica jest taka, że warszawiacy nie wygrali żadnego z trzech ostatnich spotkań. Najpierw zremisowali z Wisłą Kraków 1:1, a później przegrali z Piastem Gliwice i Koroną Kielce (obydwa mecze 1:2). Piłkarze wicemistrzów Polski zapewniają, że chcą znowu zwyciężyć w Ekstraklasie, więc starcie z „Jagą” ma dla nich ogromne znaczenie. - Polska liga jest dosyć specyficzna i każda drużyna grająca w Ekstraklasie chce z nami wygrać. Dla niektórych zespołów spotkania z Legią są najważniejsze w sezonie. W Europie rozgrywamy dwumecze i tutaj górę czasami bierze taktyka. Musimy zwracać uwagę na to czy występujemy u siebie, czy na wyjeździe. Dwa ostatnie starcia w lidze przegraliśmy, dlatego teraz musimy w końcu wrócić na zwycięski tor – zapowiedział Bartosz Bereszyński.

W eliminacjach do Ligi Europy „Wojskowi” odnieśli komplet zwycięstw. Legioniści dwukrotnie wygrali FC Botosani (1:0 i 3:0). Później wicemistrzom Polski został przyznany walkower za wyjazdowy mecz z FK Kukesi. Warto jednak zaznaczyć, iż dopóki sędzia nie przerwał zawodów, Legia prowadziła z albańskim zespołem 2:1. W rewanżu stołeczny klub pokonał swoich przeciwników 1:0. W ostatniej rundzie kwalifikacyjnej drużyna Henninga Berga mierzyła się z Zorią Ługańsk. Warszawiacy okazali się lepsi w dwumeczu. W Kijowie zapewnili sobie jednobramkową zaliczkę, a na swoim obiekcie przypieczętowali awans wynikiem 3:2.

W Jagiellonii do treningów wrócili Karol Mackiewicz i Marek Wasiluk. Zawodnicy potrzebują jeszcze czasu, aby dojść do pełni formy. Legia ma dłuższą listę kontuzjowanych graczy. Do gry nie są zdolni Ivica Vdorljak, Michał Masłowski, Michał Kopczyński i Michał Żyro. Po czwartkowym spotkaniu z Zorią Ługańsk do niedysponowanych dołączył także Michał Pazdan. „Pazdek” miał okazję pierwszy raz zagrać przeciwko swojej byłej drużynie, lecz prawdopodobnie nie zdąży się wykurować na niedzielną potyczkę.

Transmisję z tego spotkania przeprowadzi Canal +. Rozjemcą w tym meczu będzie Daniel Stefański. Bukmacherzy w roli faworytów stawiają gości. Kurs w bet365 na zwycięstwo „Jagi” wynosi 4.15. Remis to mnożnik 3.50 zaś wygrana Legii 1.91. Podobnie twierdzą specjaliści z Betano - Jagiellonia  4.00, remis 3.50, „Wojskowi”  1.90.


Przypuszczalne składy:

Jagiellonia: Drągowski – Tomasik, Tarasovs, Madera, Modelski – Alvarinho, Góralski, Vassiljev, Gajos, Grzyb – Grzelczak

Legia: Kuciak – Broź, Rzeźniczak, Lewczuk, Brzyski – Guilherme, Furman, Jodłowiec, Kucharczyk – Duda, Nikolić