Kucza - Stolarski

Jak Stolarski wypadł po dłuższej przerwie - analiza

Redaktor Piotr Kamieniecki

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

12.03.2019 02:11

(akt. 14.03.2019 13:59)

Paweł Stolarski pojawił się w składzie Legii po raz pierwszy od blisko trzech miesięcy. Prawy obrońca zastąpił w wyjściowym zestawieniu kontuzjowanego Marko Vesovicia. Jak wypadł występ 23-letniego gracza w rywalizacji z Arką Gdynia?

fot: Piotr Kucza/FotoPyk

Paweł Stolarski ostatnie oficjalne spotkanie rozegrał blisko trzy miesiące temu, gdy wystąpił w pierwszej połowie meczu z Zagłębiem Sosnowiec (3:2). Młodzieżowy reprezentant Polski przegrał rywalizację, a w trakcie zimowych przygotowań był ostatni w hierarchii prawych obrońców. Ostatecznie, wobec kontuzji Marko Vesovicia i rezygnacji z idei gry Michała Kucharczyka w defensywie, 23-letni zawodnik otrzymał w Gdyni szansę od trenera Ricardo Sa Pinto. Przeciwko Arce Stolarski nie grał tak wysoko, jak choćby ostatnio Czarnogórzec, lecz wynikało to przede wszystkim z założeń taktycznych zespołu. Były piłkarz Lechii nie miał także okazji wykazać się tak często w ofensywie. W pierwszej połowie zawodnik sprowadzony latem na Łazienkowską starał się włączać do akcji zaczepnych, lecz z czasem działo się to rzadziej i nie było produktywne. W przekroju całej rywalizacji, częściej na połowie przeciwnika bywał Adam Hlousek, który grał wyżej od Stolarskiego (na obrazku średnie pozycje/ustawienie graczy na boisku w Gdyni). Trzeba również odnotować, że cały zespół cofnął się po strzeleniu dwóch goli i przede wszystkim wyczekiwał na okazje do wyprowadzenia kontrataków.

W Gdyni Stolarski przebiegł 10,24 km, co jest czwartym wynikiem w zespole (najwięcej 10,80 km - Hlousek). Obrońca wykonał w tym czasie cztery spriny (7. rezultat), a najszybsza prędkość jaką osiągnął wynosiła 30,53 km/h (6. wynik. Najszybszy 33,09 km/h - Cafu).

W spotkaniu w Gdyni, Stolarski brał udział w 43 zdarzeniach, z których 19 zakończyło się sukcesem, co daje procent skuteczności wszystkich zachowań na poziomie 44%.14 z 29 akcji na własnej połowie było udanych (48,2%). Po drugiej stronie boiska 23-latek mógł być zadowolony z pięciu na czternaście sytuacji (35,7%). Przy akcji, w której mistrzowie Polski stracili gola, defensora nie było w jego sektorze - stał w środku pola karnego, a dośrodkowanie Janoty starał się blokować... Hlousek. Zachowanie całej formacji obronnej Legii było specyficzne, a miejscowi zdołali walczyć o dograną piłkę w trójkę przeciwko dwóm stoperom. Ostatecznie najlepiej zachował się Maciej Jankowski, który wyskoczył najwyżej, trącił futbolówkę głową i pokonał Majeckiego. Według InStat Index, "Stolar" (253) był drugim najsłabszym graczem Legii z podstawowego składu. Gorszy był tylko Adam Hlousek (231). Na drugim biegunie znaleźli się Carlitos oraz Sandro Kulenović, którzy uzyskali taki sam wynik - 330.

 

Po lewej - wszystkie zachowania Stolarskiego na boisku. Po prawej - wszystkie podania zawodnika. Na niebiesko próby udane. Grafika: WyScout.

 

Stolarski podawał w Gdyni dwadzieścia razy, a czternaście prób było celnych, co daje skuteczność 70%. W trzynastu sytuacjach obrońca zagrywał do przodu, z czego siedem razy zrobił to celnie (54%). Kiedy 23-latek pięciokrotnie wycofywał futbolówkę, za każdym razem robił to skutecznie. Dla porównania, łączna celność podań jego partnerów z defensywy wynosiła odpowiednio: 85% w przypadku Jędrzejczyka (40/47), 73% u Wieteski (29/40) oraz 68% w wykonaniu Hlouska (19/28). Powodem do lekkiego niepokoju może być fakt, że trzy zagrania Stolarskiego z pola karnego lub jego bliskich okolic nie trafiały do kolegów z zespołu. Były gracz Lechii nie zanotował również żadnego dośrodkowania. 

Prawy obrońca mistrzów Polski stoczył w ofensywie dwa pojedynki, z których wygrany okazał się jeden. Raz po faulu na nim podyktowano rzut wolny dla Legii, choć miało to jeszcze na połowie stołecznej drużyny. Więcej w kontekście Stolarskiego można było zauważyć w defensywie, gdzie piłkarz stoczył dziesięć pojedynków, a zwyciężył w trzech z nich. Dwa razy gorszy od rywali okazywał się również w walce o górną piłkę. Do bilansu występu 23-latka należy również doliczyć dziewięć strat (cztery na własnej połowie). 

Carlitos

Stolarski dwa razy faulował przeciwników, choć w obu sytuacjach w środku pola, w bezpiecznej strefie boiska. Przewinienia były skutkiem nieudanych wślizgów. Defensor zanotował również cztery przechwyty. 23-latek rozegrał w Gdyni zawody, w których wartości statystyczne są na ogół poniżej średniej z trwającego sezonu. W obecnych rozgrywkach gracz urodzony w Krakowie rozegrał w barwach stołecznego klubu dziesięć spotkań i spędził na murawie 878 minut.

Żródło danych i grafiki: WyScout oraz InStat.

Polecamy

Komentarze (33)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.