News: Jakub Kosecki: Bohaterem na pewno nie jestem

Jakub Kosecki: Bohaterem na pewno nie jestem

Piotr Kamieniecki, Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

22.09.2012 00:04

(akt. 10.12.2018 18:57)

- Szkoda, że tylko zremisowaliśmy, tym bardziej, że graliśmy przy dopingu tak wspaniałych kibiców. Nie lubię określenia "bohater meczu", do którego bardzo mi dziś daleko. Znam swoje mankamenty i wiem, ż3 muszę jeszcze mocno pracować nad swoją grą. Żałuję, że nie zdobyliśmy zwycięskiej bramki, bo w drugiej połowie byliśmy lepszą ekipą. Rywale jedynie groźnie kontratakowali. Jorge Salinas to świetnie wyszkolony technicznie zawodnik, z którym dobrze się współpracuje na boisku - stwierdził po spotkaniu z Polonią, Jakub Kosecki, który wywalczył rzut karny, który na bramkę zamienił Danijel Ljuboja.

- Trener mówił żebym w drugiej połowie grał na Adama Pazia, który miał na koncie żółtą kartkę. Zszedł z boiska, a jego zmiennik równie szybko obejrzał "żółtko". Szkoda, że boisko opuścił polski defensor, bo było mi z nim troszeczkę łatwiej. Muszę sobie jakoś radzić. Fizycznie nie wygram z piłkarzem mającym takie warunki fizyczne, ale staram się nadrabiać takie sprawy sprytem i szybkością.

- Niestety dwa razy nie udało mi się strzelić gola. Była trzecia okazja, ale wolałem wtedy podać do lepiej ustawionego Salinasa. Wiem, że muszę ciężko zasuwać na treningach, by wyeliminować takie mankamenty w swojej grze. Zmierzyły się dziś ze sobą dwie, dobre drużyny i rozegraliśmy chyba ciekawy mecz. Widowisko było dobre, a kibice spisali się fantastycznie.

Polecamy

Komentarze (4)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.