News: Jakub Kosecki: Ostatni sezon cennym doświadczeniem

Jakub Kosecki: Nigdy nie byłem tak zmęczony

Marcin Szymczyk

Źródło: Warszawa.sport.pl

30.01.2013 08:12

(akt. 04.01.2019 13:39)

- Mam naciągnięty jeden z mięśni uda i dlatego nie pojadę na zgrupowanie reprezentacji Polski. Rozmawiałem z lekarzem kadry i z trenerem Fornalikiem. Ustaliliśmy, że trzeba to wyleczyć. Czeka mnie kilka dni przerwy. Na drugie zgrupowanie Legii, do Hiszpanii, powinienem polecieć. Kontuzja jest na tyle lekka, że tam powinienem być w pełni sił. Nie jest poważna, ale na razie boli.

O zmianę poprosiłem w sparingu z Beijing Gouan, gdy zobaczyłem leżącego na murawie Kubę Rzeźniczaka. Kuba biegł, a nagle leżał na ziemi, krzyczał i był bardzo zły. Myślałem nawet, że zejdę z boiska jeszcze przed przerwą, ale spokojnie dograłem pierwszą połowę do końca. Nie było sensu ryzykować, bo wszystko mogło się skończyć poważniejszym urazem. A Kuby szkoda. To ważny piłkarz w zespole.


 - Co do kadry to trener Fornalik stwierdził, że mam całą rundę, by wywalczyć miejsce w reprezentacji. Jeśli będę grał dobrze, to o mnie nie zapomni. Szkoda, bo bardzo zależy mi na kadrze, ale mam do niej chyba lekkiego pecha. Całą rundę byłem zdrowy, a gdy w październiku dostałem powołanie na mecz z Anglią, to akurat przytrafiła się kontuzja. Teraz też - zgrupowanie na pełnych obrotach, a pod sam koniec uraz. Swoją drogą pierwszy raz byłem tak zmęczony po obozie przygotowawczym. Nic dziwnego, bo pracowaliśmy głównie nad siłą i wytrzymałością. Cieszę się, że dałem radę. To potrzebne, dzięki temu będzie kondycja na rundę wiosenną. W Hiszpanii złapiemy formę. Przez ten tydzień też nie będę leniuchował, tylko trenował indywidualnie - opowiada w rozmowie z Warszawa.sport.plJakub Kosecki

Polecamy

Komentarze (7)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.