Jakub Kosecki: Przy takiej widowni grałem tylko na konsoli
16.11.2012 15:03
- W Poznaniu nie chcemy przede wszystkim znów głupio stracić bramki. O koncentrację się nie martwię, wszyscy wiemy jaki czeka nas mecz, damy z siebie maksa. Okrzyki z trybun z pewnością poprawią naszą koncentrację. Czy grałem już przy takiej publice? Chyba tylko na konsoli (śmiech). Nie dane mi było grać przy takiej liczbie fanów na trybunach, ale lubię grać w takiej atmosferze. Nie będę przez to miał większej presji czy usztywnionych nóg. Kiedy grałem w barwach ŁKS-u na ważne spotkania stadion się wypełniał. Podobnie było w Lechii Gdańsk - w takich spotkaniach grało mi się najlepiej. Także wierzę, że w niedzielę będzie podobnie - mówi przed meczem z Lechem Jakub Kosecki.
- Musimy zagrać swoje, być konsekwentni do bólu. Wtedy będę spokojny o wynik. Mamy drobne problemy kadrowe? Trener na pewno fajnie to poukłada. Jutro dowiemy się pewnie jak zagramy, w jakim ustawieniu i w jakim składzie. Rywalizacja jest duża, trener będzie miał pozytywny ból głowy. Poza Vrdoljakiem, Choto, Saganowskim i Wolskim wszyscy są chyba do gry. No jeszcze Astiz nie wystąpi przez żółte kartki. Nie jest więc tak źle.
- Każdy z nas na swój sposób już ten mecz rozgrywa, zna jego znaczenie. Warszawiacy z Poznaniakami się nie lubią, a dokładnie kibice Legii i Lecha. Zrobimy wszystko co w naszej mocy aby to nasi fani cieszyli się po ostatnim gwizdku.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.