Jakub Kosecki: Wierzę, że pokonamy także Rosenborg
20.08.2012 08:41
- Noga jeszcze boli, wiedzieliśmy, ze Korona będzie grała ostro, na pograniczu faulu ale że już po kilku sekundach będę potrzebował pomocy lekarskiej to tego się nie spodziewałem. Był to brutalny faul, mam zbity mięsień, na szczęście nic poważnego się nie stało. szkoda tylko, że rywal nie zobaczył nawet żółtej kartki od sędziego, a wejście było ostre co odczułem na własnych kościach. Była to pierwsza minut i może arbiter nie chciał zaczynać meczu od takiego akcentu. Sędzia mógł utemperować gości, ale zrobiliśmy to my zdobywając dwie bramki. W drugiej połowie już graliśmy to co powinniśmy, utrzymywaliśmy się przy piłce, starzeliśmy dwa kolejne gole. Kiedy była przerwa na uzupełnienie płynów trener powiedział nam, że mamy dobry wynik i teraz możemy juz pamiętać iż w czwartek czeka nas ważny mecz więc byśmy oszczędzali siły. Tak też zrobiliśmy, graliśmy mądrze do samego końca.
- Naszym celem było zostanie liderem tabeli już od początku i tak tez się stało. Teraz pozostaje nam utrzymać to miejsce do ostatniej kolejki i zostać w końcu mistrzem Polski.
- Koronę mieliśmy świetnie rozpracowaną, liczę, ze podobnie będzie z Rosenborgiem i uda się efektownie zwyciężyć. Będzie bardzo ciężko powtórzyć wynik z niedzieli ale wierzę, że się uda.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.