Jakub Rzeźniczak czyli obrońca z żelaza
29.04.2015 08:41
Jakub Rzeźniczak od początku roku sprawia wrażenie, jakby wszedł na wyższy, lepszy poziom. Wiosną, po odejściu Miroslava Radovicia, wyrósł na lidera zespołu. Nie odpuszcza w żadnym meczu, czym zdobywa uznanie kibiców. – Powinien grać w reprezentacji Polski – mówi trener Henning Berg. Dzisiejszy mecz z Pogonią znowu zacznie jako kapitan, tworząc środkową parę obrońców z Igorem Lewczukiem.
Rzeźniczak ma najwyższy procent wygranych pojedynków z rywalami spośród wszystkich środkowych obrońców Legii – jest lepszy w 65 proc. starć z przeciwnikami. O 1 proc. gorszy jest Lewczuk, a o 2 proc. – Inaki Astiz. Widać po nim złość po porażkach. Coraz więcej zyskuje tym w oczach kibiców, co akurat w jego przypadku nie było łatwe do osiągnięcia. Dwa tygodnie temu, gdy Rzeźniczak w meczu z Zawiszą opuszczał boisko z kontuzją, dostał oklaski z trybun, a kibice z „Żylety” skandowali jego nazwisko.
W tym sezonie Rzeźniczak na boisku spędził 3740 minut. Więcej od niego mają tylko Duszan Kuciak (3832 minuty) i Ivica Vrdoljak (3753 minuty).
Cały artykuł do przeczytania w stołecznej Gazecie Wyborczej oraz na Legia.sport.pl
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.