Jakub Rzeźniczak: Maczałem palce przy golu
27.10.2013 21:05
- Myślę, że 1:1 to nie jest zły wynik w przekroju całego spotkania. W pierwszej połowie byliśmy trochę gorsi od gospodarzy, a po przerwie zostawiliśmy po sobie lepsze wrażenie niż Lech. Mieliśmy dobre sytuacje do strzelenia bramki, ale niestety nie udało nam się ich wykorzystać. Jak już trafiliśmy to długo się z prowadzenia nie cieszyliśmy. Niestety maczałem palce w golu Lovrencicsa – myślałem, że ten błąd mi się nie przydarzy i nie spodziewałem się, że Węgier będzie tak ścinał do środka. Cóż zrobić, następnym razem postaram się lepiej zachować - powiedział nam po meczu z Lechem Jakub Rzeźniczak, obrońca stołecznego klubu.
- Nie powiedziałbym, że to przez brak koncentracji popełniamy takie błędy – ona jest akurat na najwyższym poziomie. Akcja ułożyła się tak, że za szybko podbiegłem do Węgra. Nie zdążyłem się obrócić, a on wykorzystał okazję. Takie życie, że po urodzinach przyszło gorsze spotkanie w moim wykonaniu. Wcześniej było nieźle. Muszę trenować i jak najszybciej o nim zapomnieć.
- Czuję się dobrze grając co trzy dni i nie jest to jakiś ekstremalny wysiłek dla organizmu. Mamy odpowiednią kadrę, dajemy sobie radę. Przed nami potyczka z Zawiszą – postaramy się w środę pojechać do Bydgoszczy i zdobyć komplet punktów.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.