Jakub Rzeźniczak: Mecz nie układał się po naszej myśli
27.04.2014 12:10
- Nie dopuszczaliśmy rywala pod naszą bramkę, przez to nie miał wielu dogodnych sytuacji. Drużyny przyjeżdżające na Łazienkowską grają bardzo defensywnie, tak było i w tym wypadku. Dla nas ważne jest granie na zero z tyłu. Czasami drużyny nastawiają się na kontrataki i tracimy te bramki. Dziś udało się temu zapobiec, w ostatnich czterech spotkaniach straciliśmy tylko jedną bramkę i to nas cieszy - dodał obrońca Legii.
- W grupie mistrzowskiej wszystkie spotkania będą ciężkie. Czy to będzie na Lechii, czy u siebie, czy na innych wyjazdach – musimy do tych spotkań zawsze podchodzić tak samo, patrzeć na siebie a nie na przeciwnika. Oczywiście obejrzymy i przeanalizujemy grę Lechii, trenerzy pokażą nam mocne i słabsze strony tego zespołu i będziemy starali się te słabsze wykorzystać, a te mocne zneutralizować.
- Cieszymy się, że „Sagan” wrócił. Bardzo dobrze wyglądał na treningach, trener Berg to dostrzegł i dał mu szansę występu. Marek zrobił to, co do niego należało i zdobył bramkę. Zawsze się śmiejemy, że gdy jest on na boisku, to wystarczy zagrać piłkę na krótki słupek i zawsze padnie gol. To się potwierdziło i oby tak dalej - zakończył "Rzeźnik".
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.