News: Jakub Rzeźniczak: Nie róbmy tragedii z powodu kontuzji

Jakub Rzeźniczak: Nie zapłacę ani złotówki

Marcin Szymczyk

Źródło: Super Express

14.09.2013 09:13

(akt. 04.01.2019 13:16)

Na łamach "Super Expressu" Jakub Rzeźniczak opowiada o przebiegu sprawy sądowej i o tym, za co był karany przez sąd. - Ja się o ten proces nie prosiłem. Nie wniosłem oskarżenia przeciw Piotrowi, wszystko sobie wyjaśniliśmy. Postępowanie wszczęto z urzędu, bo niby jestem osobą publiczną. W styczniu otrzymałem wezwanie i poszedłem z nim do prawnika, który stwierdził, że stawiennictwo nie jest obowiązkowe. Okazało się jednak, że nie miał racji i sąd ukarał mnie po raz pierwszy. Dostałem 500 zł grzywny. Nie zapłaciłem, nie odwołałem się również. Kolejne wezwanie dostałem w kwietniu. Nie mogłem się stawić, bo graliśmy w Pucharze Polski z Ruchem Chorzów. Legia wysłała usprawiedliwienie i był spokój - opowiada "Rzeźnik".

- A jak już mogłem iść do sądu, to... rozprawa się nie odbyła, bo nie mógł się na niej stawić obrońca Piotra. Nikt mnie wtedy nie powiadomił. Miałem dwa dni wolnego, nigdzie nie wyjeżdżałem. Poszedłem do sądu, przeczytałem kartkę na drzwiach i mogłem wracać do domu. A teraz paranoja. Byłem na kadrze, a tu 3 tys. grzywny za to, że nie stawiłem się na rozprawie. Konrad Paśniewski, kierownik reprezentacji, poinformował e-mailem sąd, że nie mogę się stawić. Zadzwoniłem tam jeszcze dla pewności. Pani w sekretariacie zapewniła mnie, że e-mail doszedł i że sędzia go dostanie. A potem w uzasadnieniu grzywny piszą, że usprawiedliwiałem się telefonicznie. To nieprawda, tylko się upewniałem, czy dostali korespondencję. Kolejna rozprawa 10 października, czyli... dzień przed meczem z Ukrainą. Jeśli zapracuję na powołanie, to znów nie będę mógł iść, bo przecież nie odpuszczę takiego meczu, żeby pojawić się w sądzie! Nie wiem, co wtedy. Kolejna grzywna? Przecież to nienormalne. Tych 3 tys. zł nie zapłacę. Mowy nie ma! Złotówki ode mnie nie zobaczą! Mogą mnie wsadzić, mogę liście grabić na ulicy albo z dziećmi pracować społecznie, ale nie zapłacę! Bo nie zasłużyłem, aby mnie karano - dodaje Rzeźniczak. 

Polecamy

Komentarze (65)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.