Jakub Wawrzyniak: Mistrzostwo? Da się zrobić.
26.04.2012 22:04
- Legii przydałby się taki snajper. Gdzie tkwi sekret trudnej aklimatyzacji Ismaela Blanco i Nacho Novo?
- Co do Novo, to nie widzę u niego żadnych problemów z aklimatyzacją. Wszyscy próbują nam wmówić, że to już dzisiaj słaby piłkarz, ale ja mam na ten temat inne zdanie. Wykonuje na boisku kawał dobrej roboty i daje zespołowi naprawdę wiele. Natomiast na ocenę Blanco jest jeszcze za wcześnie. Do tej pory nie dostawał tylu ligowych szans, co jego hiszpański kolega.
- Niektórzy w pocie czoła pracują teraz na to, by w ogóle znaleźć się w kadrze na turniej życia. A jak się czuje facet, który na niespełna 50 dni przed Euro jest pewniakiem w talii selekcjonera?
- Czuję się świetnie. Ale proszę mi wierzyć – nie mam teraz czasu, żeby myśleć o mistrzostwach Europy. W głowie siedzi mi tylko to, że gramy ostatnio co trzy dni i za każdym razem trzeba podnieść z murawy zwycięstwo. A 50 dni to dla piłkarza bardzo długi okres. Wiele może się w tym czasie wydarzyć. Nie boję się kontuzji i nie wychodzę na boisko z taką myślą, żeby sobie czasem nie zrobić krzywdy. Bardzo chciałbym jednak dotrwać do Euro w pełni zdrowy. Bo jeśli tylko zdrowie dopisze, to wiem, że wszystko inne ułoży się po mojej myśli.
- Nie przypuszczał pan wtedy, że pewnego razu nadejdzie wiosna z bardzo klarownym planem do wykonania: mistrzostwo Polski z Legią i przynajmniej ćwierćfinał Euro 2012...
- Da się zrobić. Mocno w to wierzę, ale żadnych deklaracji nie będę składał. Wolę, żeby ludzie oceniali mnie po tym, co pokazuję na boisku. Zawsze wolałem.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.